Zarzut usiłowania kradzieży usłyszeli dwaj mieszkańcy Łukowa. Młodzi złodzieje wpadli dzięki szybkiej reakcji policjanta z IV komisariatu w Lublinie. Funkcjonariusz mimo tego, że był poza służbą podjął pościg za sprawcami. W międzyczasie skontaktował się z I komisariatem prosząc o wsparcie. Razem z operacyjnymi z „jedynki” zatrzymali 18 latka i jego 19 letniego kompana.
Reklamy
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek po południu. Asp. Adam Rosiński z IV komisariatu Policji miał tego dnia wolne. Robił zakupy przy ul. Zamojskiej. Policjant doskonale zna ten rejon, jego mieszkańców i okolicznych sprzedawców gdyż w przeszłości był tam dzielnicowym. Kiedy szedł ulicą zaczepiony został przez właściciela jednego ze sklepów, który prosił go o interwencję. Mężczyzna wskazał mu oddalających się w kierunku ulicy Miłej dwóch młodych mężczyzn. Mówił, że to sprawcy kradzieży.
Funkcjonariusz mimo tego, że był poza służbą ruszył za oddalającymi się mężczyznami. W międzyczasie skontaktował się z I komisariatem prosząc o wsparcie. Na miejsce wkrótce dotarli operacyjni z „jedynki”. Złodzieje zostali zatrzymani, to 18 latek i jego 19 letni kompan, obaj zamieszkali w Łukowie.
19 latek trafił na komisariat zaś jego współtowarzysz przewieziony został na oddział toksykologii jednego z lubelskich szpitali. W chwili zatrzymania obaj byli pijani.
Policjanci z I komisariatu udowodnili mieszkańcom Łukowa usiłowanie kradzieży. Jak wynika z zebranego materiału młodzi mężczyźni właśnie w miniony czwartek weszli najpierw na zaplecze jednego ze sklepów. Zabrali stamtąd pieniądze w kwocie ponad 2 600 zł. Ponieważ zostali nakryci przez pracowników i musieli ratować się ucieczką porzucili w sklepie pieniądze. Tego samego dnia usiłowali z pobliskiego dyskontu skraść torebki dwóch pracownic . Im tym razem im się nie udało.
Za usiłowanie kradzieży grozić im może do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KWP Lublin (R.L.R.)