Tuż przed świętami Bożego Narodzenia czteroosobowa rodzina z Radostowa (gm. Mircze, pow. hrubieszowski) straciła w pożarze dom. Doszczętnie spłonął nieubezpieczony, niedawno wyremontowany, przystosowany do potrzeb młodszej niepełnosprawnej córki budynek wraz z całym wyposażeniem.
12 – letnia Sylwia cierpi na czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce. Spalił się również jej sprzęt rehabilitacyjny: wózek inwalidzki, pionizator i balkonik.
Pomoc pogorzelcom przyszła bardzo szybko od lokalnych władz, miejscowej społeczności oraz wolontariuszy z Chełma. 28 grudnia w Gminnym Ośrodku Kultury w Mirczu, z inicjatywy Stowarzyszenia „Aktywni” z Przewodowa zorganizowany został koncert charytatywny na rzecz poszkodowanej rodziny, podczas którego uzyskano kwotę w wysokości 5784 zł. W imprezie dla pogorzelców z Radostowa charytatywnie wystąpili: Maciej i Marysia Łyko, Agata Buta, zespół „Na granicy”, Marlena Stangryciuk, Janusz Bogatko, Jarosław Lackowski z grupy Ricco oraz Dariusz Tokarzewski z grupy VOX, który podczas Lubelskiego Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych Sejmiku Województwa Lubelskiego został wyróżniony zaszczytnym tytułem Wolontariusza Roku 2012. Koncert poprowadzili Edyta Maciuk ze Stowarzyszenia Aktywnych Animatorów Kultury w Hrubieszowie oraz Kawaler Orderu Uśmiechu z Chełma Marian Lackowski.
Pogorzelcy otrzymali już najbardziej potrzebną pomoc jednak to wciąż kropla w morzu potrzeb. Sąsiedzi, miejscowa parafia i szkoła cały czas zbierają środki finansowe. Funkcjonariusze Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Dołhobyczowie, Kryłowie i Chełmie przekazali biurko, kuchenkę mikrofalówkę, telewizor oraz pieniądze. Józef Wąsiel, właściciel PHU Maks – Plon z Mircza przekazał nową pralkę automatyczną.
Ponadto wolontariuszom z Chełma udało się pozyskać dla Sylwii pionizator oraz wózek inwalidzki, który nieodpłatnie przekazała firma MUSI Lublin Sp. z o. o. Trwają prace nad pozyskaniem wózka elektrycznego. Jest on niezbędny, gdyż dziewczynka ma sprawną tylko prawą rękę. Chełmskie przedsiębiorstwa także przekazały swoje dary serca. Firma OBST podarowała 4 opakowania płatków a Spółdzielczy Zakład Pracy Chronionej SPIN przekazał paczkę wyrobów cukierniczych.
Wsparcie wciąż jest potrzebne, dlatego podejmowane są kolejne inicjatywy ułatwiające zdobycie funduszy i darów materialnych dla poszkodowanych. W chwili obecnej najpotrzebniejszy jest elektryczny wózek dla Sylwii, by wiosną mogła sama wyjeżdżać na dwór.
Państwo Woch po pożarze zamieszkali u swojej rodziny w pobliskim Wasylowie, chcą jednak wrócić na pogorzelisko i odbudować dom. Dlatego są potrzebne materiały budowlane. Na chwilę obecną najbardziej pożądana jest jednak szafa na ubrania, lodówka i kuchenka gazowa oraz inne artykuły gospodarstwa domowego.
Każdy kto chciałby jeszcze pomóc może także wpłacać dobrowolne datki na specjalne subkonto urzędu gminy, które założyło Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy „Nasz Dom” w Modryniu. Oto jego numer:
Bank Spółdzielczy w Dołhobyczowie o/Mircze:
07 9603 1016 2002 1601 6091 0002
Informacje jak pomóc pogorzelcom można uzyskać pod numerem telefonów – 503 953 509 (telefon do rodziny) lub do Urzędu Gminy Mircze – 84 651 90 04.
Urszula Błaziak