24-letni mieszkaniec gm. Milejów kierując samochodem m-ki Renault stracił panowanie nad pojazdem. Jego samochód zjechał z drogi na pole i tam dachował. Pomimo obrażeń ciała mężczyzna wydostał się z auta. W trakcie udzielania mu pomocy przez służby medycznej 24 latek uciekł z miejsca zdarzenia.
Wczoraj, około godz. 9.00 oficer dyżurny świdnickiej komendy został zaalarmowany przez załogę karetki pogotowia ratunkowego o zdarzeniu drogowym w miejscowości Trzeciaków, gm. Mełgiew.
Kierujący samochodem osobowym m-ki Renault stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał z drogi na pole i tam dachował. Kiedy policjanci dojechali na miejsce zdarzenia kierowcy już nie było. W trakcie udzielania mu pomocy przez służby medyczne 24 latek oddalił się z miejsca zdarzenia.
Stróże prawa ustalili, że kierowcą mógł być mieszkaniec gm. Milejów. W miejscu zamieszkania zastali 24 latka, który przyznał, że jechał autem. Badanie alkomatem wskazało, że był nietrzeźwy, miał w organizmie blisko promil alkoholu. Z uwagi na rany głowy mężczyzna trafił do łęczyńskiego szpitala.
Czynności w sprawie trwają. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia. Świadków prosimy o kontakt ze świdnicką policją – 997 lub 81 749-42-10.
Zgodnie z obowiązującym prawem kierowanie pojazdem mechanicznym jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2. Obligatoryjnie kierowca traci uprawnienia do kierowania pojazdami.
źródło i fot. KPP Świdnik (M.Sz.)