Za czynną napaść na policjanta odpowiadał będzie 42 leni mieszkaniec Lublina. Nietrzeźwy kierowca zatrzymany zaatakował policjanta podczas kontroli drogowe. Mężczyzna usiłował zadać funkcjonariuszowi cios nożem. Na szczęście napastnik został obezwładniony. Badanie wykazał, że miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Dość nietypowym zachowanie wykazała się również 61 letnia mieszkanka Lublina. Kobieta przechodziła przez ulicę poza przejściem dla pieszych. Kiedy policjanci chcieli jej wystawić mandat ta najpierw usiłowała uciec a później ugryzła funkcjonariuszkę.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 15 :00. Patrol ruchu drogowego z komendy miejskiej pełnił służbę w rejonie ulicy Osmolickiej. W pewnym momencie funkcjonariusz zauważył jadący od strony Lublina w kierunku Bychawy samochód osobowy. Tor jazdy pojazdu wzbudził podejrzenie funkcjonariuszy. Opel jechał środkiem drogi dodatkowo nie miał włączonych świateł.
Policjanci chcieli zatrzymać kierującego do kontroli. Siedzący za kierownicą mężczyzna dość dziwnie zachowywał się. Najpierw zatrzymał auto, później próbował ponownie odpalić silnik, nie reagował na polecenia policjanta, który dawał mu znaki gdzie ma się zatrzymać. Kierowca nie potrafił cofnąć pojazdem w wyznaczone miejsce kontroli. Jeden z funkcjonariuszy podszedł do pojazdu od strony kierowcy. Kiedy mężczyzna opuścił szybę, policjant nie miał wątpliwości, że siedzący za kierownicą opla jest nietrzeźwy. Miał bełkotliwą mowę, przekrwione oczy, nie reagował na polecenia. Próbował oddalić ponownie silnik, by odjechać z miejsca kontroli. Policjant otworzył drzwi i wyjął kluczyki ze stacyjki. W pewnym momencie mężczyzna wyjął nóż, którym próbował zaatakować policjanta. Na szczęście mundurowy zdołał w porę uskoczyć, by uniknąć ciosu. Sprawca został obezwładniony i przebadany na zawartość alkoholu. 42 letni mężczyzna miał w organizmie ponad 2,6 promila. Został zatrzymany i osadzony w policyjny areszcie. Dzisiaj wykonywane będą z nim dalsze czynności procesowe. Będzie odpowiadał za czynną napaść na policjanta za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dość nietypowo dla policjantki z wydziału ruch drogowego zakończyła się także wczorajsza służba. Mundurowi chcieli wylegitymować kobietę, która przechodziła przez ulicę Narutowicza w Lublinie poza przejściem dla pieszych. Kobieta nie chciała podać swoich danych i usiłowała odejść z miejsca kontroli, a następnie ugryzła policjantkę w prawą dłoń. Ostatecznie 61-latka za przechodzenie przez jezdnię została ukarana mandatem karnym, a za ugryzienie funkcjonariuszki dobrowolnie poddała się karze 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 2 lat.
źródło: KWP Lublin (R.L-R.)