Pismo interwencyjne w sprawie planowanych zmian w ramach „Planu działania systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne dla województwa lubelskiego” polegających m.in. na dyslokacji ambulansów, spadku liczby zespołów ratownictwa oraz wprowadzeniu sezonowych miejsc stacjonowania ambulansów skierowane do Wojewody Lubelskiego – Pana Przemysława Czarnka.
Szanowny Pan Przemysław Czarnek
Wojewoda Lubelski
Jak poinformowali mnie pracownicy Zamojskiej Samodzielnej Publicznej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w chwili obecnej trwająprace nad aktualizacją dokumentu pn. „Plan działania systemu Państwowe Ratownictwo Medyczne dla województwa lubelskiego”. Plan ten niesie ze sobą nową koncepcje rozlokowania ambulansów na terenie województwa lubelskiego. Koncepcja ta przewiduje m.in. dyslokację ambulansów, spadek liczby zespołów ratownictwa typu „S” o 4, przy jednoczesnym zwiększeniu ZRM typu „P” o 4 oraz wprowadzenie sezonowych miejsc stacjonowania ambulansów – przez cześć doby także w mieście Zamość.
Nowa koncepcja, zwłaszcza w aspekcie „utraty” ZRM na terenie Zamościa budzi poważne wątpliwości zarówno wśród mieszkańców Zamościa i okolic jak również samych pracowników. Z informacji przekazanych mi przez tych drugich wynika że zmniejszenie ilości ZRM w Zamościu – na rzecz sporo mniejszego Chełma (dla porównania – po wprowadzeniu proponowanych zmian – na jeden Zespół Ratownictwa Medycznego w Zamościu przypadać będzie 35 806 mieszkańców, w Chełmie jedynie 28 135 mieszkańców) uniemożliwi prawidłowe zabezpieczenie świadczeń dla jego mieszkańców. Dodatkowym argumentem przemawiającym za pozostawieniem a nawet zwiększeniem ilości zespołów ratunkowych na Zamojszczyźnie jest fakt, że w wyniku planowanych zmian nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwać będzie tylko jeden zespół ratownictwa typu „S” (tzw. specjalistyczny, w składzie którego są co najmniej trzy osoby uprawnione do wykonywania medycznych czynności ratunkowych, w tym lekarz), który na wypadek wyjazdu do chorego dziecka, ze względu brak centrum urazowego dla dzieci w Zamościu i konieczność transportowania małego pacjenta na specjalistyczny oddział w Lublinie, pozbawi mieszkańców Zamościa i pobliskich gmin dostępu do specjalistycznej pomocy na okres nawet do 4 godzin. Pracownicy zamojskiej stacji pogotowia podnoszą ponadto że wskutek planowanych zmian dobrze funkcjonujący zamojski rejon pogotowia ratunkowego nie będzie w stanie podtrzymać dotychczas wypracowanych wysokich standardów świadczonych usług tj. mieszkańcy zostaną narażeni na wydłużony czas oczekiwania na pomoc medyczną, ratującą przecież zdrowie i życie. Niewielkie, sporadyczne opóźnienia w dojeździe do pacjentów spowodowane są zazwyczaj warunkami atmosferycznymi, tudzież przeszkodami drogowymi (są miejsca gdzie do chorego można się dostać tylko pieszo) czy drobnymi awariami systemu informatycznego. Trudno o wysnucie podobnych wniosków w przypadku obszarów, na których stacjonują Zespoły Ratownictwa Medycznego a mimo to opóźnienia w dojeździe występują dosyć często. Nie da się ukryć że za pozostawieniem obecnej ilości ZRM przemawiają nie tylko bardzo ważne względy bezpieczeństwa ale również aspekty społeczne – utrata ambulansów wiąże się z proporcjonalną redukcją etatów podczas gdy część pracowników zatrudnianych jest w trybie kontraktowym tj. bez prawa do ewentualnych świadczeń dla osób bezrobotnych na wypadek takowych zwolnień. Dodatkowo na skutek planowanych zmian trasy dowozu pacjentów do placówek medycznych ulegną wydłużeniu (ok. 10 km) – a jak twierdzą pracownicy pogotowia większość pacjentów i tak nalega na transport do zamojskiego szpitala, niejednokrotnie zdarzało się również, że prywatne szpitale w Biłgoraju i w Szczebrzeszynie odmawiały przyjęcia pacjentów. Ciężko wyobrazić sobie także kompleksowe zaspokajanie potrzeb ratunkowych mieszkańców w sezonie wakacyjnym gdzie zapotrzebowanie na tego typu pomoc – ze względu na obsługę miejscowości turystycznych takich jak Krasnobród, Zwierzyniec i Nielisz – gwałtownie wzrasta. Dodatkowo w Krasnobrodzie oprócz wspomnianego wyżej ruchu turystycznego mamy do czynienia z bardzo dużym ruchem pielgrzymkowym ze względu na Sanktuarium Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej. Na terenie tej miejscowości działalność prowadzą także dwa Domy Pomocy Społecznej i Sanatorium. Likwidacja zespołu narazi zatem na niebezpieczeństwo braku odpowiednio szybkiej pomocy nie tylko mieszkańców i turystów ale również pielgrzymów, kuracjuszy oraz osoby przeważnie ciężko chore przebywające w DPS.
Mając na uwadze powyższe oraz fakt, że mieszkańcy Zamojszczyzny zasługują na zapewnienie im jak najsprawniej działającego systemu udzielania pomocy ratującej zdrowie i życie uprzejmie proszę Pana Wojewodę o wnikliwe przeanalizowanie zgłoszonych przez Pracowników zamojskiego Pogotowia postulatów oraz w miarę możliwości ich uwzględnienie przy opracowywaniu wspomnianego na wstępie planu działania systemu PRM dla województwa lubelskiego.
Poseł na Sejm RP
Sławomir Zawiślak