Przepełnione piwnice czyzagracone poddasza powoli przechodzą do przeszłości. Jak wynika z badania serwisu Tablica.pl, wykonanego przez TNS Polska, aż 78 proc. Polaków pozbywa się nieużywanych przez siebie przedmiotów.
Część z nich trafia w ręce nowych właścicieli – tylko w ubiegłym roku internauci wystawili ponad 10 mln ofert dotyczących sprzedaży rzeczy z „drugiej ręki”. Mieszkańcy województwa lubelskiego najchętniej sprzedają samochody, odzież iakcesoria dla dzieci.
W dobie nadmiernego konsumpcjonizmucoraz więcej Polaków zaczyna dostrzegać potrzebę porządkowania swojej przestrzeni i regularnego uwalniania się od zbędnych rzeczy. Potwierdza to badanie przeprowadzone przez TNS Polska dla serwisu Tablica.pl. Wynika z niego, że aż 38 proc. badanych bez bólu rozstaje się z nieużywanymi już meblami, ubraniami czy sprzętami zalegającymi w różnych zakamarkach ich domów i chętnie oddaje je znajomym lub sąsiadom. Tyle samo osób wybiera prostsze rozwiązanie, czyli wyrzuca to co zbyteczne na śmietnik. Innym, równie popularnym sposobem jest przekazywanie rzeczy potrzebującym np. poprzez Caritas – takiej odpowiedzi udzielił co trzeci badany (34 proc.).Tylko co piąty (22 proc.) rozbudowuje skład w piwnicy, mając nadzieję, że to co odkłada, jeszcze ujrzy światło dzienne.
– Do tej porywświadomości Polaków pokutowałoprzekonanie z czasów, kiedy sklepowe półki świeciły pustkami, że nieużywany fotel czy za mały sweter jeszcze kiedyś okażą się przydatne. Tym sposobem wiele osób potrafiło zagracić piwnicę, poddasze czy komórkę lokatorską do granic możliwości – mówi Przemek Klemczak z serwisu Tablica.pl. – Wyniki badania pokazują jednak, że podejście społeczeństwa do dóbr materialnych zaczyna się zmieniać, a potrzeba pozbywania się nieużywanych rzeczy jest u Polaków silna. Tu też daje o sobie znać żyłka handlowca, bo korzystając z serwisów internetowych, część z tych przedmiotów udaje się spieniężyć – dodaje.
Skala tego zjawiska okazuje się ogromna – tylko w ubiegłym roku użytkownicy najpopularniejszego serwisu ogłoszeń lokalnych Tablica.pl wystawili ponad 10 mln rzeczy „z drugiej ręki”. Mieszkańcy Lubelszczyzny również docenili zalety sąsiedzkiego handlowania – w 2012 roku 18 proc. z nich w ten sposób pozbyło się nietrafionego prezentu, za małej sukienki czy nieużywanego już telefonu.
Sprzedają samochody, kupują rowery
Numerem jeden w rankingu najpopularniejszych rzeczy używanych są samochody – w 2012 roku internauci w kategorii „Motoryzacja” zamieścili ponad 2,5 mln ogłoszeń, z czego 115 tys. pochodziło z Lubelszczyzny. Jak wynika z analizy ofert w serwisie Tablica.pl, najpopularniejszą marką wśród samochodów poszukujących nowego właściciela w tym regionie jestVolkswagen (15 proc.), a następnie Opel (11 proc.)i Ford (7 proc.). Sprzedający najczęściej oferowali samochody, których
średnie ceny oscylowały w granicach od 5 tys. do 17 tys. zł. Co ciekawe, w serwisie znajdziemy także blisko 3 800 ofert dotyczących zamiany samochodu na inny model.
Mieszkańcy Lubelszczyzny równie chętnie co samochodami, handlują także ubraniami. W ubiegłym roku można było wybierać spośród blisko 52 tys. ogłoszeń dotyczących sprzedaży butów, sukienek czy kurtek, które znudziły się dotychczasowym właścicielom. Serwisy ogłoszeń lokalnych mogą śmiało konkurować ze sklepami typu secondhand, ponieważ same tekstylia stanowią 58 proc. wszystkich ofert w kategorii „Moda”. Robiąc porządki w swoich szafach internauci pozbywają się również butów (15 proc.), dodatków (7 proc.) oraz biżuterii (5,5 proc.).
Niewiele mniej co w przypadku ubrań, bo 28 tys. ogłoszeń dodali mieszkańcy województwa lubelskiego w ramach kategorii „Dla dzieci”. Tu prym wiodą ubranka dla najmłodszych (45 proc.) i zabawki (17 proc.), których ceny zaczynają się już od kilku złotych. W ostatnim czasie na popularności zyskujetakże elektronika (34 tys. ogłoszeń) oraz meble i sprzęty do domu oraz ogrodu (29 tys. ogłoszeń).
Ciekawe spostrzeżenia dało także sprawdzenie, jakich przedmiotów z drugiej ręki poszukują internauci. –Najczęściej wpisywaną w wyszukiwarkę frazą był…rower. W ubiegłym roku tego przedmiotu szukano prawie 340 tys. razy. Kolejnymi, pożądanymi z perspektywy kupujących przedmiotami byłquad i laptop– mówi Przemysław Klemczak.
Pozostaje pytanie, czy zainteresowanie handlem rzeczami z drugiej ręki to tylko chwilowy trend czy zjawisko, które na stałe wpisze się w naturalne, społeczne zachowania. Na przykładzie danych serwisu Tablica.pl można powiedzieć, że ta tendencja jest wzrostowa. W styczniu 2012 roku internauci zamieścili w serwisie 722 tys. ogłoszeń, natomiast w ostatnim miesiącu roku dodali ich niemal 30% więcej.W handlu rzeczami używanymi można również zaobserwować okresowe zainteresowanie poszczególnymi kategoriami. Związane jest to np. z porą roku (nadejście wiosny a wraz z nią sezonu rowerowego) lub rozpoczęciem roku szkolnego (handel używanymi podręcznikami).
Informacje o badaniu
Badanie wykonała firma TNS Polska na zlecenie serwisu ogłoszeń lokalnych Tablica.pl. Badanie zostało wykonane techniką wywiadu bezpośredniego (CAPI), na próbie 1000 Polaków. Grupa osób badanych była zróżnicowana pod względem płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejsca zamieszkania. Ponadto, powyższy materiał prasowy zawiera analizę przeprowadzoną na podstawie ogłoszeń wystawionych w serwisie Tablica.pl w przedziale czasowym 01.01-31.12.2012 r.
***
Więcej informacji udziela:
Agata Majchrzak
dotPR
mobile: 00 48 669 333 302
e-mail: agata.majchrzak@dotpr.pl
Część z nich trafia w ręce nowych właścicieli – tylko w ubiegłym roku internauci wystawili ponad 10 mln ofert dotyczących sprzedaży rzeczy z „drugiej ręki”. Mieszkańcy województwa lubelskiego najchętniej sprzedają samochody, odzież iakcesoria dla dzieci.
W dobie nadmiernego konsumpcjonizmucoraz więcej Polaków zaczyna dostrzegać potrzebę porządkowania swojej przestrzeni i regularnego uwalniania się od zbędnych rzeczy. Potwierdza to badanie przeprowadzone przez TNS Polska dla serwisu Tablica.pl. Wynika z niego, że aż 38 proc. badanych bez bólu rozstaje się z nieużywanymi już meblami, ubraniami czy sprzętami zalegającymi w różnych zakamarkach ich domów i chętnie oddaje je znajomym lub sąsiadom. Tyle samo osób wybiera prostsze rozwiązanie, czyli wyrzuca to co zbyteczne na śmietnik. Innym, równie popularnym sposobem jest przekazywanie rzeczy potrzebującym np. poprzez Caritas – takiej odpowiedzi udzielił co trzeci badany (34 proc.).Tylko co piąty (22 proc.) rozbudowuje skład w piwnicy, mając nadzieję, że to co odkłada, jeszcze ujrzy światło dzienne.
– Do tej porywświadomości Polaków pokutowałoprzekonanie z czasów, kiedy sklepowe półki świeciły pustkami, że nieużywany fotel czy za mały sweter jeszcze kiedyś okażą się przydatne. Tym sposobem wiele osób potrafiło zagracić piwnicę, poddasze czy komórkę lokatorską do granic możliwości – mówi Przemek Klemczak z serwisu Tablica.pl. – Wyniki badania pokazują jednak, że podejście społeczeństwa do dóbr materialnych zaczyna się zmieniać, a potrzeba pozbywania się nieużywanych rzeczy jest u Polaków silna. Tu też daje o sobie znać żyłka handlowca, bo korzystając z serwisów internetowych, część z tych przedmiotów udaje się spieniężyć – dodaje.
Skala tego zjawiska okazuje się ogromna – tylko w ubiegłym roku użytkownicy najpopularniejszego serwisu ogłoszeń lokalnych Tablica.pl wystawili ponad 10 mln rzeczy „z drugiej ręki”. Mieszkańcy Lubelszczyzny również docenili zalety sąsiedzkiego handlowania – w 2012 roku 18 proc. z nich w ten sposób pozbyło się nietrafionego prezentu, za małej sukienki czy nieużywanego już telefonu.
Sprzedają samochody, kupują rowery
Numerem jeden w rankingu najpopularniejszych rzeczy używanych są samochody – w 2012 roku internauci w kategorii „Motoryzacja” zamieścili ponad 2,5 mln ogłoszeń, z czego 115 tys. pochodziło z Lubelszczyzny. Jak wynika z analizy ofert w serwisie Tablica.pl, najpopularniejszą marką wśród samochodów poszukujących nowego właściciela w tym regionie jestVolkswagen (15 proc.), a następnie Opel (11 proc.)i Ford (7 proc.). Sprzedający najczęściej oferowali samochody, których
średnie ceny oscylowały w granicach od 5 tys. do 17 tys. zł. Co ciekawe, w serwisie znajdziemy także blisko 3 800 ofert dotyczących zamiany samochodu na inny model.
Mieszkańcy Lubelszczyzny równie chętnie co samochodami, handlują także ubraniami. W ubiegłym roku można było wybierać spośród blisko 52 tys. ogłoszeń dotyczących sprzedaży butów, sukienek czy kurtek, które znudziły się dotychczasowym właścicielom. Serwisy ogłoszeń lokalnych mogą śmiało konkurować ze sklepami typu secondhand, ponieważ same tekstylia stanowią 58 proc. wszystkich ofert w kategorii „Moda”. Robiąc porządki w swoich szafach internauci pozbywają się również butów (15 proc.), dodatków (7 proc.) oraz biżuterii (5,5 proc.).
Niewiele mniej co w przypadku ubrań, bo 28 tys. ogłoszeń dodali mieszkańcy województwa lubelskiego w ramach kategorii „Dla dzieci”. Tu prym wiodą ubranka dla najmłodszych (45 proc.) i zabawki (17 proc.), których ceny zaczynają się już od kilku złotych. W ostatnim czasie na popularności zyskujetakże elektronika (34 tys. ogłoszeń) oraz meble i sprzęty do domu oraz ogrodu (29 tys. ogłoszeń).
Ciekawe spostrzeżenia dało także sprawdzenie, jakich przedmiotów z drugiej ręki poszukują internauci. –Najczęściej wpisywaną w wyszukiwarkę frazą był…rower. W ubiegłym roku tego przedmiotu szukano prawie 340 tys. razy. Kolejnymi, pożądanymi z perspektywy kupujących przedmiotami byłquad i laptop– mówi Przemysław Klemczak.
Pozostaje pytanie, czy zainteresowanie handlem rzeczami z drugiej ręki to tylko chwilowy trend czy zjawisko, które na stałe wpisze się w naturalne, społeczne zachowania. Na przykładzie danych serwisu Tablica.pl można powiedzieć, że ta tendencja jest wzrostowa. W styczniu 2012 roku internauci zamieścili w serwisie 722 tys. ogłoszeń, natomiast w ostatnim miesiącu roku dodali ich niemal 30% więcej.W handlu rzeczami używanymi można również zaobserwować okresowe zainteresowanie poszczególnymi kategoriami. Związane jest to np. z porą roku (nadejście wiosny a wraz z nią sezonu rowerowego) lub rozpoczęciem roku szkolnego (handel używanymi podręcznikami).
Informacje o badaniu
Badanie wykonała firma TNS Polska na zlecenie serwisu ogłoszeń lokalnych Tablica.pl. Badanie zostało wykonane techniką wywiadu bezpośredniego (CAPI), na próbie 1000 Polaków. Grupa osób badanych była zróżnicowana pod względem płci, wieku, wykształcenia i wielkości miejsca zamieszkania. Ponadto, powyższy materiał prasowy zawiera analizę przeprowadzoną na podstawie ogłoszeń wystawionych w serwisie Tablica.pl w przedziale czasowym 01.01-31.12.2012 r.
Agata Majchrzak