Biłgorajscy kryminalni zatrzymali na gorącym uczynku 31-letniego mieszkańca Biłgoraj, który demontował tory kolejowe. Po krótkim pościgu sprawca został zatrzymany. Jak się okazało był to 31-latek, który kradzione elementy kolejowe miał sprzedawać w punkcie skupu złomu. W jego mercedesie kryminalni odnaleźli formularze sprzedaży złomu na ponad 11 tys. złotych. Ponadto podczas przeszukań w jego garażu policjanci ujawnili ponad 130 sztuk amunicji różnego kalibru i proch strzelecki, na które nie posiadał wymaganego zezwolenia.
Do ujawnienia kradzieży metalowych elementów bocznicy trakcji kolejowej doszło wczoraj w południe w obrębie miejscowości Hedwiżyn. Funkcjonariusze wydziału kryminalnego przy torach kolejowych zauważyli mężczyznę rozkręcającego tory bocznicy kolejowej, który na ich widok zaczął uciekać. W trakcie ucieczki mężczyzna ten porzucił narzędzia służące mu do rozkręcenia torów. Po krótkim pościgu złodziej został zatrzymany. Przy bocznicy policjanci odnaleźli około 150 kg zdemontowanych już elementów kolejowych. Jak ustalili, sprawcą kradzieży był 31-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj, który skradziony łup miał zamiar sprzedać w punkcie skupu złomu.
W toku kolejnych czynności, w ujawnionym w pobliskim lesie pojeździe marki Mercedes należącym do 31-latka odnaleziono formularze sprzedaży złomu na łączną sumę ponad 11 tysięcy złotych. Kryminalni zabezpieczyli zdemontowane części torów oraz narzędzia służące do rozkręcenia ich elementów. Ponadto podczas przeszukań miejsca zamieszkania 31-latka, w garażu funkcjonariusze odnaleźli ponad 130 sztuk amunicji różnego kalibru i 200 gram prochu strzeleckiego, na które nie posiadał wymaganego przepisami zezwolenia. 31-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie do dyspozycji prokuratora. Odpowie m.in. za przestępstwo kradzieży oraz nielegalne posiadanie amunicji, za które zgodnie z przepisami grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 8.
