34-letni mężczyzna dachował i uderzył w drzewa swoim BMW. Okazało się, że nadmierna prędkość „na zakręcie” to nie jedyne przewinienie 34-latka…
Do wypadku doszło 25 maja wieczorem, w okolicach Szczygłów Górnych, w powiecie łukowskim. Policjanci zostali zawiadomieni, że po godzinie 19 dachowało tam i uderzyło w przydrożne drzewa osobowe auto.
– Skierowani na miejsce wypadku policjanci ustalili, że pojazdem biorącym udział w zdarzeniu był samochód marki BMW, którym kierował 34-latek z gminy Stanin. Mężczyzna doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala. Na szczęście okazało się, że urazy jakich doznał nie zagrażają jego życiu – informuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej Policji.
– Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci z łukowskiej drogówki bardzo szybko ustalili przyczynę zdarzenia. Okazało się, że 34-latek jadąc autem poruszał się na zakręcie z nadmierną prędkością, a dodatkowo był pod działaniem alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało ponad pół promila alkoholu w jego organizmie – dodaje asp. szt. Marcin Józwik.
Mężczyźnie grozi wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna i nawet kilka lat pozbawienia wolności.
Dodatkowo będzie jeszcze musiał zapłacić co najmniej po 5 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
źródło i fot. KPP w Łukowie
Zobacz też:
Tragiczny wypadek na drodze powiatowej – zginęły dwie osoby [ZDJĘCIA]
Tragiczny wypadek na drodze powiatowej – zginęły dwie osoby [ZDJĘCIA]