Policjanci z lubelskiej drogówki oraz VII komisariatu zatrzymali czterech mężczyzn w wieku 18-39 lat, którzy odpowiedzą za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. Mężczyźni przed kilkoma dniami siłą wciągnęli 24-latka do samochodu, wywieźli do lasu i pobili. Sprawcy chcieli w ten sposób zmusić go do wydania im pełnomocnictwa do konta bankowego.
Zdarzenie rozegrało się przed kilkoma dniami. W godzinach rannych policjantów z lubelskiej drogówki zatrzymał na ulicy Farmaceutycznej młody mężczyzna. Twierdził, że jego kolega przed chwilą został porwany przez kilku mężczyzn. Sprawcy siłą wciągnęli 24-latka do samochodu i uciekli. Stróże prawa zabrali 23-letniego świadka na pokład radiowozu. Przemierzając ulice miasta świadek zdarzenia rozpoznał na jednej z ulic opisywane auto. Policjanci zatrzymali jego kierowcę. Był nim 19-letni mieszkaniec jednej z podlubelskich miejscowości.
W trakcie prowadzonych przez policjantów działań, 23-latek otrzymał od uprowadzonego kolegi telefoniczną wiadomość. Wynikało z niej, że aktualnie znajduje się w jednym z lubelskich banków. Informacje tę przekazał policjantom z drogówki, którzy pojechali pod wskazany adres. 24-latek był w towarzystwie jednego ze sprawców. Ten widząc policjantów rzucił się do ucieczki. Po chwili został zatrzymany. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Lublina. Zarówno on jak i zatrzymany wcześniej kierowca audi – trafili do policyjnego aresztu.
Sprawą zajęli się policjanci z VII komisariatu. Ustalili, że uprowadzony 24-latek wywieziony był do lasu pod Lublinem. Sprawcy siłą chcieli zmusić go do podpisania dokumentów oraz wydania im pełnomocnictwa do jego konta bankowego. Jak się okazało, jednym ze sprawców był 39-letni mężczyzna u którego 24-latek był zatrudniony. By młody człowiek nie stracił pracy, przedsiębiorca postawił mu warunek, którym było podpisanie dokumentów dotyczących założenia działalności gospodarczej i otrzymania dotacji. Widząc opór młodego pracownika, przedsiębiorca postanowił siłą zmusić go do dalszej „współpracy”.
Jeszcze tego samego dnia do policyjnego aresztu trafił 39-letni przedsiębiorca. Mężczyzna sam zgłosił się na komisariat. Podczas przeszukania policjanci ujawnili w miejscu jego zamieszkania dokumenty in blanco i amunicję gazową. Następnego dnia do tej sprawy policjanci z „siódemki” zatrzymali także 18-letniego lublinianina, który brał udział w przestępczym procederze.
Cała czwórka została doprowadzona do Prokuratury Lublin-Południe, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Mężczyźni usłyszeli zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Dwaj 18-latkowie oraz 39-latek decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Wobec 19-latka sąd zastosował policyjny dozór.
Za popełnione przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci analizują materiały pod kątem popełnianych przestępstw gospodarczych.
źródło, wideo, fot. KWP Lublin