Obaj kierowcy zatrzymali się i wysiedli z pojazdów. Po słownej utarczce ruszyli na siebie: jeden z wiatrówką, a drugi ze szpadlem…
6 marca świdniccy policjanci zostali zawiadomieni o tym, że w miejscowości Janówek, na drodze serwisowej, kierujący samochodem marki Renault 45-latek został postrzelony w głowę z wiatrówki na gumowe kulki. Sprawcą miał być kierowca drugiego pojazdu Renault, który zajechał poszkodowanemu drogę swoim samochodem.
– Okazało się, że 44-latek, który strzelił z wiatrówki, po zdarzeniu odjechał z miejsca, a potem poszedł na Komisariat Policji w Piaskach. Tam zgłosił, że został zaatakowany przez innego kierowcę szpadlem i oddał w jego kierunku kilka strzałów z wiatrówki.
Czytaj: Dachowanie 18-latka. Prawo jazdy miał od 5 dni [ZDJĘCIA]
Jak się okazało, obaj mężczyźni odnieśli niewielkie obrażenia. Badanie alkomatem wykazało, że byli trzeźwi – informuje aspirant sztabowy Elwira Domaradzka z KPP w Świdniku.
Policjanci wyjaśniają dokładny przebieg i wszelkie okoliczności zdarzenia.
Zobacz też:
Wysiadł wprost pod nadjeżdżające auto. Zginął na miejscu
źródło i fot. KPP w Świdniku