Dwaj mężczyźni, wykorzystując pozostawione w stacyjce kluczyki, pod osłoną nocy zabrali z terenu jednej z firm busa i odjechali nim. Zaparkowali kilka kilometrów dalej, w pobliskich zaroślach, a udany skok postanowili uczcić alkoholem.
We wtorkowy poranek, łukowscy policjanci zostali zawiadomieni o kradzieży transportowego busa z terenu jednej z lokalnych firm. Ze zgłoszenia wynikało, że w nocy skradziono samochód marki Renault Master, w którym była niewielka ilość paliwa i że złodziej nie mógł daleko odjechać. Złodzieje wykorzystali fakt pozostawienia kluczyków w stacyjce pojazdu.
Po analizie ustaleń policjanci założyli, że kradzieży mógł dokonać 49-latek z Łukowa, który kilka dni wcześniej zakończył pracę w tej firmie. Sprawdzając okoliczne drogi, kilka kilometrów od siedziby firmy, zauważono w przydrożnych zaroślach skradzione auto.
Wewnątrz samochodu spali wyraźnie „zmęczeni” dwaj mężczyźni. Razem z 49-latkiem był jego 36-letni kolega. Przebudzeni potwierdzili, że razem zaplanowali kradzież samochodu z terenu firmy, w której wcześniej pracował 49-latek, a udany skok postanowili uczcić alkoholem. Świętowanie sukcesu nadmiarem trunku zakończyli błogim snem, który przerwali policjanci.
Renault został zwrócony właścicielowi, a 49-latek i jego kolega zostali zatrzymani w policyjnej celi. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży, a dodatkowo starszy z nich odpowie za naruszenie dożywotniego zakazu kierowania pojazdami.
(info i fot. KPP Łuków)
Zobacz też:
Nowa metoda kontrabandy – przemytnicy używają motocykli terenowych – ZDJĘCIA
Nowa metoda kontrabandy – przemytnicy używają motocykli terenowych – ZDJĘCIA
LubieHrubie na Instagramie