Prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z prof. Waldemarem Paruchem bezpośrednio z Zamościa udali się do Lwowa, gdzie odwiedzili dwa lwowskie cmentarze: Orląt Lwowskich i Łyczakowski.
Jarosław Kaczyński i prof. Waldemar Paruch złożyli wieńce na Cmentarzu Orląt w katakumbach, gdzie spoczywa 72 obrońców Lwowa, oraz na symbolicznym grobie Nieznanego Żołnierza i na mogile zbiorowej. Potem odwiedzili Cmentarz Łyczakowski i kopiec powstańców styczniowych.
Podczas konferencji prasowej Prezes PiS przypomniał, że na obu cmentarzach spoczywają przedstawiciele czterech pokoleń, które walczyły o wolną Polskę: powstańcy kościuszkowscy, listopadowi, powstańcy z 1863 r. i „ci, którzy walczyli w wojnie 1918-20”.
„To byli ludzie naprawdę twardzi, bez ich twardości, bez ich zdecydowania, bez ich patriotyzmu, takiego patriotyzmu niezwykle mocnego, fundamentalnego, Polska nie mogłaby się odrodzić” – podkreślił Jarosław Kaczyński i dodał, że „dlatego to miejsce jest tak ważne w polskiej historii. Jest tak zapamiętane, mimo że dzisiaj leży poza polskimi granicami”.
Lider PiS zaznaczył, że „jeżeli Polacy mają być narodem bezpiecznym, narodem, który się może spokojnie rozwijać w godności, (…) to musimy być silni. A siła ma swój aspekt materialny, którego w żadnym wypadku nie można lekceważyć, ale nie ma siły bez siły moralnej”.