Wczoraj wczesnym rankiem dwóch myśliwych trafiło w lesie na mężczyzn wyrzucających śmieci na dzikie wysypisko. Jak się okazało wszyscy pracują w firmie odpowiedzialnej za czystość i zajmującej się usługami sprzątania.
Na wyrzucających śmieci mężczyzn myśliwi z Polskiego Związku Łowieckiego natknęli się tuż przed godziną 5.00, informując o zdarzeniu dyżurnego bialskiej komendy.
Skierowany na miejsce patrol prewencji ustalił, że myśliwi przebywając w lesie w rejonie miejscowości Franopol zauważyli samochód dostawczy, z którego trzech mężczyzn wyrzucało śmieci do lasu. Po wylegitymowaniu tych osób okazało się, że są to trzej mieszkańcy Międzyrzeca Podlaskiego w wieku 56, 39 i 29 lat, a samochód jest użytkowany przez firmę oferującą usługi sprzątania.
Najstarszy z mężczyzn, jak się okazało właściciel firmy, nie był w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy posiada faktury na wywóz śmieci generowanych w ramach prowadzonej działalności.
Na miejscu znajdowało się składowisko śmieci świadczące o tym, że wielokrotnie wysypywano tam już odpady, w tym takiego samego rodzaju jak wyrzucane przez legitymowanych mężczyzn. Myśliwi wskazali również policjantom znajdujące się nieco dalej, kolejne miejsce składowania podobnych odpadów.
Komenda Miejska Policji w Białej Podlaskiej przeprowadzi w tej sprawie czynności wyjaśniające w kierunku wykroczenia z art. 162 kw, które zagrożone jest karą aresztu bądź grzywny. Sprawca takiego wykroczenia zobowiązany jest również do uiszczenia nawiązki równej kosztom usunięcia i neutralizacji odpadów.
źródło i fot. KWP Lublin (J.J.)