33-latek poszukiwany 7 listami gończymi oraz nakazem doprowadzenia do zakładu karnego już nie cieszy się wolnością. Mężczyzna, który do odsiadki miał łącznie 6 lat pozbawienia wolności, rok temu uciekł z zakładu karnego i przez ten czas ukrywał się.
33-letni Robert P. od około roku ukrywał się po tym, jak będąc osadzonym w jednym z Zakładów Karnych na Lubelszczyźnie, uciekł z niego. Mężczyzna wykorzystał moment, kiedy wykonywał prace wolnościowe. Tak zasmakował wolności już pierwszego dnia, że do zakładu karnego nie wrócił.
Jak się okazało, 33-latek poszukiwany był w sumie 7 listami gończymi wydanymi przez sądy w różnych miastach naszego kraju, np. w Radomiu, czy Pruszkowie, a także Prokuraturę Rejonową w Chełmie. Oprócz tego wydano nakaz doprowadzenia go do zakładu karnego. Łącznie mężczyzna do odsiadki ma 6 lat, głównie za oszustwa, ale również sprawy alimentacyjne.
Z ustaleń lubelskich policjantów wynikało, że ten ukrywał się poza terenem naszego województwa. Kiedy powrócił, kryminalni próbowali go namierzyć. 33-latek do wczorajszego dnia cieszył się wolnością. Rano policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie zapukali do jednego z mieszkań łęczyńskiego wieżowca. Będący w ich zainteresowaniu mężczyzna nie krył zaskoczenia z wizyty policjantów, tak samo jak i jego znajoma, u której pomieszkiwał.
Prosto z Łęcznej przewieziony został do Lublina i osadzony w Areszcie Śledczym. Niebawem 33-latek odbędzie zasądzoną karę.
źródło i fot. KWP Lublin