4 lipca 2024

Baraż o Superligę. MKS Zagłębie Lubin – KPR Padwa Zamość [ZDJĘCIA]

Po meczu remisowym u siebie Padwa Zamość przegrała na wyjeździe z Zagłębiem Lubiń w 2. meczu barażowym o ORLEN Superligę Mężczyzn. Tym samym, w najwyższej klasie rozgrywkowej pozostało Zagłębie, a zamojska drużyna nadal będzie rywalizować w Lidze Centralnej, w której przypomnijmy zajęła 2 miejsce (w sumie 16. w Polsce) i jest to największy sukces w historii klubu.

Reklamy

MKS Zagłębie Lubin – KPR Padwa Zamość 38:28 (20:11)

Padwa: Gawryś, Kozłowski – Obydź (5), Morawski (4), Olichwiruk (4), Adamczuk (3), Skiba (3), Bączek (2), Małecki (2), Szeląg (2), Czerwonka (1), Fugiel (1), Puszkarski (1), Kłoda, Konkel, Szymański. Widzów około 300.

Reklamy

Myślę, że na meczu był Witold Nierado, który w tym mieście mieszka, a to były wieloletni trener piłkarzy ręcznych Unii Hrubieszów i reprezentacji SP nr 2 w Hrubieszowie.

Czytaj: Baraż o superligę! Padwa Zamość – Zagłębie Lubin 29:29

Reklamy

W czwartej minucie Miłosz Bączek trafił na (2:2), minutę później wyrównał na (3:3). Od tej chwili Zagłębie zwiększyło aktywność w atakach i w 12 minucie po zdobyciu bramki z rzutu karnego prowadziło (8:5). Padwa jeszcze się poderwała i po kwadransie było (11:8), ale od tego momentu miejscowi zaczęli powiększać przewagę. Do przerwy prowadzenie lubinian wzrosło aż do dziewięciu bramek.

Po zmianie stron goście z Zamościa nadal nie mogli poradzić sobie z dobrze funkcjonującą obroną gospodarzy. W 36 min Padwa przegrywała już (13:25), cztery minuty później (15:28). Po przechwycie piłki Karol Małecki trafił na (16:28), a Dawid Skiba w 50 min na (21:35). Od tej pory zespoły grały w zasadzie bramka za bramkę i to wystarczyło gospodarzom, aby odnieść upragnione zwycięstwo. Taki wynik przesądził o utrzymaniu Zagłębia w Orlen Superlidze a drużyna z Zamościa dalej rywalizować będzie na zapleczu tej ligi.

Zobacz: Kolejny rekordowy bieg Jana Śmietanki! [ZDJĘCIA]

– Na mecz pojechaliśmy, aby wygrać i uzyskać historyczny awans do Superligi. Okazało się to bardzo trudne, bo graliśmy z zespołem, który od wielu lat gra w Superlidze. Mają oni duże doświadczenie, grają przeciwko lepszym zawodnikom i lepszym zespołom oraz ich przygotowania są na wyższym poziomie. U siebie byliśmy równorzędnym zespołem w rewanżu nasze umiejętności okazały się za małe – mówi trener Padwy Zbigniew Markuszewski.

– Pierwsze minuty były nerwowe i wynik dopiero się rozpędzał na naszą korzyść. Do przerwy udało się odjechać na 9 bramek. W drugiej połowie już mecz mieliśmy pod kontrolą. Plan się powiódł i uratowaliśmy Superligę dla Lubina. Miejmy nadzieję, że grać będziemy z dużo lepszym skutkiem niż to było przez ostatnie dwa lata – podsumował bramkarz Zagłębia Marcin Schodowski.

Zobacz też:

Kolejne złote medale „Najtwardszego Strażaka” [ZDJĘCIA]

Zerknij na Instagram →


Chcesz podzielić się informacjami z Hrubieszowa i powiatu hrubieszowskiego z Czytelnikami lubiehrubie? Prześlij info i zdjęcia na adres lubiehrubie@gmail.com


Opracował – mak, fot. str. Padwy Zamość