Po trudach Stal skruszona. Teraz baraże! Z 13 drużyną z Superligi – Zagłębiem Lubin – i to już w piątek, 24.05.2024 r. od godz. 19.00 w hali OSiR w Zamościu. Kibice z Hrubieszowa również mile widziani, tym bardziej, że w Padwie występuje i to najczęściej w roli głównej – Tomasz Fugiel, który chwycił smykałkę do sportu będąc uczniem SP nr 2 w Hrubieszowie.
Ku zaskoczeniu licznie zgromadzonych kibiców inicjatywę przejęli goście i po 19 minutach prowadzili (6:8). Padwa ocknęła się i ruszyła do ataków, bramki Olichwiruka, Fugiela i Skiby wyprowadziły zamojski zespół na prowadzenie (11:10). Jednak znakomicie w tym dniu dysponowany Igor Drzazgowski ze Stali (8 bramek w meczu), strzelił dwie bramki i to goście do szatni udali się z jednobramkową przewagą.
Chwilę po przerwie wyrównał Olichwiruk, ale goście nadal kontratakowali i w 36 minucie prowadzili (14:16). Wzięty czas przez trenera Zbigniewa Markuszewskiego i kilka uwag spowodowały przełom u gospodarzy i po golach Puszkarskiego, Szeląga i Skiby w 43 minucie wyszli na prowadzenie. Od tej pory Padwa kontrolowała mecz i chociaż nie było łatwo ku radości żywiołowo dopingujących licznie przybyłych na spotkanie kibiców kończy mecz zwycięsko z przewagą jednej bramki.
Czytaj: Śmietanka i Kitliński z życiówkami na Memoriale Kusocińskiego w Chorzowie [ZDJĘCIA]
KPR Padwa Zamość – Budimex Stal Gorzów 27:26 (12:13)
Padwa: Gawryś, Kozłowski – Adamczuk (4), Szeląg (4), Szymański (4), Fugiel (3), Puszkarski (3), Olichwiruk (2), Skiba (2), Bączek (1), Czerwonka (1), Konkel (1), Morawski (1), Pstrąg (1), Kłoda, Obydź
Tabela – czołóka:
- Śląsk Wrocław (67 punktów),
- Padwa Zamość (59),
- Pogoń Szczecin (52),
- KPR Żukowo (51),
- AZS AWF Biała Podlaska (48),
- Miedź Legnica (47).
Druga pozycja w tabeli pozwala Padwie przystąpić do meczów barażowych o awans do Superligi. Przeciwnikiem będzie 13 zespół z tej ligi MKS Zagłębie Lubin.
Zobacz: Kolejne trzy mistrzowskie medale Józefa Wąsiela z Mircza! [ZDJĘCIA]
Pierwszy mecz odbędzie się w Zamościu w piątek 24 maja od godz. 19.00 a rewanż nastąpi we wtorek, 28 maja od godz. 18.00 w Lubiniu.
– Graliśmy o zwycięstwo, bo zależało nam na tym, aby zakończyć sezon zwycięskim meczem i przede wszystkim podziękować własnym kibicom. Okazało się, że przeciwnik postawił wysokie wymagania, aby do tego doszło. Zajęcie drugiego miejsca w Lidze Centralnej jest to ogromny sukces, dlatego próbowaliśmy innych ustawień już w tym meczu, które dadzą nam możliwość przygotowania się do baraży – mówi trener Zbigniew Maruszewski.
– Tym niełatwym zwycięstwem zapewniliśmy sobie baraże. Będą to dwa kolejne mecze z przedostatnią drużyną w tabeli z Superligi Zagłębiem Lubin. Pierwszy mecz u siebie, gdzie według mnie wcale nie stoimy na straconej pozycji. Trzeba grać, walczyć i wygrać. Później rewanż u nich i zobaczymy, co z tego wyniknie – zastanawia się Paweł Puszkarski.
Zobacz też:
Opracował – mak, fot. str. Padwy