Redagujący stronę internetową klubu sportowego Kryształ Werbkowice w ciekawy sposób przedstawił przebieg udziału I drużyny piłkarskiej i juniorów w Zamojskiej Klasie Okręgowej za sezon 2010/2001. Szkoda, że strona Unii Hrubieszów nie działa nadal.
i>Na zdjęciu – Bramkarz Robert Suchodolski, to od wielu lat mocny punkt drużyny piłkarskiej z Werbkowic (zdj. ze strony Kryształu).
Ocena sezonu 2010/2011 przez redagującego stronę internetową Kryształu Werbkowice:
15 sierpnia 2010, zaczynają się oficjalnie zmagania w zamojskiej okręgówce. Kryształ wyjeżdża do Księżpola, by zmierzyć się z tamtejszym Relaxem. Beniaminek z Księżpola miał być wstępem do pięknego piłkarskiego sezonu w wykonaniu naszych podopiecznych. I tak rzeczywiście się zaczęło. Młodsza kadra pod wodzą Franciszka Tarczuka bezproblemowo pokonała drużynę z Księżpola. Tak łatwo nie było już w głównym spotkaniu. Przereklamowany Kryształ zawiódł na całej linii i odjeżdża z „trójką na plecach”.
Przyszedł czas na zmagania na własnym boisku, gdzie na naszą ziemię miał przyjechać Olimpiakos Tarnogród. Pierwsze spotkanie na własnym boisku, przed własną publicznością to wymarzone warunki do rehabililitacji po bolesnej porażce z beniaminkiem 3:0. Ponownie zaczęło się cudownie. 22 sierpnia i na „piątkę” spisali się nasi juniorzy. I właśnie tyle bramek ulokowali w bramce swoim rywalom. Nadszedł czas na „główne danie”. Poprawy jednak nie było a Kryształ przegrywa spotkanie z „outsiderem” 0:1.
Tydzień później osiemnaste urodziny obchodził Damian Podolak, który miał być tym, który będzie zdobywał bramki, jednak tych zbyt wiele nie było. Parę dni wcześniej swoją 18-stkę świętował Paweł Kusiak, który m.in. zapewnił cenny remis z Unią Hrubieszów.
Zaczęły pojawiać się plotki na temat Kryształu… „spadek”, „klasa A czeka…”. I już przed spotkaniem Kryształ był skazywany na porażkę w Łaszczowie.
Następnie derby powiatu Unia-Kryształ i co? Kryształ Wygrywa w Hrubieszowie 0:1. Następnie kolejne trudne spotkanie ze Spartą Wożuczyn. Kryształ ponownie wygrywa! Ale wszystko, co dobre kiedyś się kończy. Egzekutorem końca serii zwycięstw była Omega Stary Zamość, gdzie juniorzy dostają 3 bramki nie strzelając ani jednej, podobnie u seniorów. Kryształ przegrywa w końcówce 2:3.
Naprawa błędów nastąpiła tydzień później. Tanew na naszym boisku poległa 2:1.
10.10 to pamiętny dzień dla zawodników Kryształu. Komplet punktów przywieziony z Józefowa i świętowanie w drodze powrotnej narodzin córki Pawła Kaczoruka. Kolejny wyjazd , tym razem do drużyny Ostoi. To miało być to, co było sezon wcześniej, czyli fenomenalna bramka Podolaka w samej końcówce spotkania, czyli 3 punkty dla Kryształu. Wynik rzeczywiście się zgadzał jednak punkty zostały, Kryształ przegrywa z Ostoją 1:0.
Następne spotkanie z Zawadą i w końcu pewne zwycięstwo Kryształu. Wynik 3:0 i zbliżające się urodziny Sebastiana Juszczuka były optymistycznym akcentem tej kolejki.
Kryształ wpadł do ścisłej czołówki jak burza. Kryształ po 11 kolejkach ulokował się na 4 miejscu.
Wyjazd do Turobina to usterka autokaru i w efekcie w tym dniu grali tylko seniorzy, juniorzy spóźnieni na spotkanie zagrali w innym terminie. W tym czasie operację przechodził Dawid Stankiewicz, a w bramce juniorów stanął młody bramkarz seniorów Krzysztof Mulewski.
Grad bramek w spotkaniu z Gromem w Werbkowicach. Osiem bramek i w rezultacie remis 4:4.
XIV kolejka to dwie wygrane w Łabuniach i komplet punktów przywieziony do Werbkowic.
Ostatnia kolejka – Juniorzy przegrywają 0:2 , a kadra seniorska ponownie remisują.
Przerwa zimowa to strata Sowy i Lebiedowicza z szeregów Kryształu. Uzupełnieniem miał być Daniel Waga sprowadzony z Echa Zawady. Kryształ kończy rundę jesienną na 4 miejscu z dorobkiem 27 punktów.
Obóz w Tomaszowie Lubelskim miał być profesjonalnym przygotowaniem do piłkarskiej wiosny. Sparingowe granie i Puchar Starostw, gdzie Kryształ dochodzi do 1/2 finału, w którym przegrywa z zespołem z Tomaszowa.
Kryształ wygrywa min. z Ostoją Skierbieszów i Płomieniem Spartanem Nieledew w przed sezonowych spotkaniach, co napawało optymizmem.
Początek piłkarskiej wiosny! Rewanż na Relaxie za bolesną porażkę z początku sezonu. Na boisku w Turkowicach zawodnikiem spotkania staje się Mariusz Musiał, który zdobywa dwie bramki i ustala wynik spotkania. Zrewanżowali się również odległemu Olimpiakosowi, w meczu wyjazdowym pokonali Tarnogród 0:2.
Okręgówka ponownie zawitała do Turkowic, gdzie podczas przebudowy stadionu, Kryształ właśnie tam odbywał treningi i spotkania. Spotkanie z Koroną wydawało się być wygrane, przy wyniku 2:0 dla Kryształu. Goście jednak nie odpuścili, i drużyny musiały podzielić się punktami.
Następnie drużynę Kryształu czekał walkower z zespołem Victorii, ponieważ drużyna z Łukowej przeprowadziła 5 zmian. Kryształ wskoczył na 2 miejsce w ligowej tabeli i pokazywał, że liczy się w zamojskiej okręgówce jako faworyt.
Rewanżu na naszej drużynie była bliska Unia. Wzmocniona po zimowej przerwie musiała zadowolić się remisem 1:1. Kryształ zapomniał już o wpadkach z początku sezonu, ale to głównie za sprawą wpadki w derbach cukrowniczych. Sparta, która była powoli zaliczana do strefy spadkowej, dzięki zwycięstwu nad Kryształem odbudowała się na nowo, kończąc zmagania na 9 miejscu.
Juniorzy zaczęli ponownie wygrywać i bacznie trzymali się ścisłej czołówki. Spotkania z Omegą jednak nie rozegrali z powodu braku weryfikacji boiska zastępczego. Na nowo otwartym obiekcie w Starym Zamościu Omega pewna powoli awansu, czekała na łatwe zwycięstwo. Remis z Kryształem był zasłużony, a cudowna bramka Sebastiana Juszczuka w tym spotkaniu ogłoszona jedną z najlepszych w tym sezonie.
Młodzi zawodnicy byli tym motorem napędowym w zespole Jacka Szczyrby, to właśnie jeden z nich uratował zwycięstwo z Tanwią. Na boisku wśród drzew, jedyną bramkę w meczu zdobył siedemnastoletni Maciej Wójtowicz. Problemy w drużynie wyglądały dość poważnie. Wynik 2:1 z najsłabszą drużyną w tabeli nie zachwyca tym bardziej, że najlepszym zawodnikiem w tym spotkaniu okazał się nasz młody bramkarz Krzysztof Mulewski, który uratował nie jeden raz w tym spotkaniu Kryształ od porażki.
Błędy wyglądały dosyć poważnie, i zaprocentowały one na tle silniejszego rywala, jakim jest Ostoja. Kryształ na boisku w Turkowicach przegrywa 0:2
Mimo iż swoje urodziny obchodził trener Jacek Szczyrba, to Kryształ mógł cieszyć się tylko z wysokiej wygranej juniorów. Swoje zmagania zakończyli najmłodsi naszej drużyny z dorobkiem 9 punktów zajęli 6 na 7 miejsc w grupie. Kryształ po raz ostatni wygrał właśnie w następnej kolejce, gdzie słabiutkiej drużynie Echa zaaplikowali 5 bramek. Inna sytuacja była w spotkaniu juniorów. Tam nasi podopieczni dzięki wielkiej pomocy sędziów przegrali swoje spotkanie 3:2.
Entra Sparta, czyli znany beniaminek z Łabuń miał być rywalem do pokonania bez większych problemów. W efekcie końcowym dwa rzuty karne na korzyść gości i ekipa z Łabuń wygrywa sensacyjnie z Kryształem, 0:2 dzięki czemu ma pewne utrzymanie w lidze.
Pewni spadku były drużyny Cosmosu i Tanwi. Swój awans dużo wcześniej wywalczyła Omega. Jednak do ostatniej chwili nie znaliśmy tego czwartego zespołu. Echo dzięki remisowi w Łabuniach kończy z dorobkiem 29 punktów. Olimpiakos potrzebował 6 bramek w spotkaniu z Tanwią. Udało się zdobyć tylko 5 i w rezultacie to on jest ostatnim „outsiderem”. W lidze witamy Aleksandrię Aleksandrów, AMSPN Zamość, Olimpie Miączyn i Płomień Spartan Nieledew.
Kryształ kończy zmagania na 6 miejscu. Najlepszym zawodnikiem zespołu według ankiety został wybrany Sebastian Juszczuk. Najlepszymi strzelcami tej rundy zostali bracia Mariusz i Piotr Musiał. Najlepszym bramkarzem w lidze również został nasz zawodnik Robert Suchodolski. Dorobek 50 punktów, to ligowa średnia. 43 bramki strzelone to jeden z najsłabszych wyników. 31 bramek straconych to wynik najlepszy w lidze.
Podsumowując Kryształ zaprezentował się dobrze, jednak nie rewelacyjnie. Mało bramek strzelonych nie napawa optymizmem, jednak wiemy na pewno, że Kryształ dobrze pokazał się na tle ligowych rywali i będzie w przyszłym sezonie walczył o lepsze wyniki.
***
Ze strony Kryształu Werbkowice
– wybrał mak