Wychowanek Unii Hrubieszów, obecnie reprezentujący AZS AWF Warszawa Paweł Szostak zaprasza do kibicowania Jemu i pozostałym podczas Młodzieżowych Mistrzostw Polski na dystansie 10 000 m, które odbędą się w niedzielę 26.04.2015 r. pod wieczór na stadionie w Zamościu.
Wywiad z Pawłem Szostakiem
reprezentantem Polski w biegach wytrzymałościowych!
Czy startujesz na 10 000 m w Zamościu?
– Owszem, wszystko wskazuje na to, że wystartuję.
Co to za impreza?
– Są to Młodzieżowe Mistrzostwa Polski na 10000 m (mak – roczniki 1995 – 1993 /22-20 lat/
Jak przebiegają ostatnie Twoje przygotowania?
– Myślę, że przygotowania przebiegły pomyślnie. Zrealizowałem wszystkie mocne akcenty oraz założenia treningowe. W Marcu przez 3 tygodnie trenowałem w Szklarskiej Porębie. Po tym okresie wróciłem do rodzinnego Hrubieszowa, aby chwilę odpocząć. Następnie po kilku dniach wytchnienia znów udałem się do Szklarskiej Poręby na kolejne 2 tygodnie. Podczas okresu przygotowawczego wykonałem kilka dobrych treningów na ciekawych prędkościach, które optymistycznie nastawiają mnie na startem.
Na co liczysz?
– Od dawna wiadomo, że trening to nie zawody i nie zawsze jedno przekłada się na drugie. Plan minimum to zdobycie medalu. Prawdopodobnie razem z chłopakami podejmiemy próbę wypełnienia normy kwalifikacyjnej (29:50) na Młodzieżowe Mistrzostwa Europy U23. Jestem optymistycznie nastawiony oraz bardzo zmotywowany.
Kibice, by się przydali, tym bardziej z Hrubieszowa?
– Jak najbardziej !! 🙂 Wszystkich chętnych do kibicowania zapraszam do Zamościa na stadion w Niedzielę (26.04) o godzinie 17:30 :), najpierw odbędzie się bieg Kobiet ( 17:45), które też będą potrzebować dodatkowej motywacji do uzyskania jak najlepszych wyników. Mój bieg wystartuje o godzinie 18:30 i na pewno przyda się głośny doping 🙂
Taki bieg na bieżni, różni się dla Ciebie od ulicznego?
– Dla mnie osobiście nie ma wielkiej różnicy. Zawsze staram się dać z siebie, jak najwięcej i zawsze walczę do końca. Biegi uliczne na 10 km i nie tylko, są zdecydowanie bardziej popularne niż te rozgrywane na bieżni. Największą różnicą jest ilość okrążeń. Podczas biegu na 10000 m mam ich do pokonania aż 25 i sama liczba może czasem człowieka zestresować. Ja staram się wtedy kontrolować to, co dzieje się podczas biegu i o niczym zbędnym nie myśleć.
A jak jest w Twoim przypadku z jedzeniem, odżywki, regeneracją, itp.?
– Jeśli chodzi o te wszystkie rzeczy to kiedyś przywiązywałem do tego dużo mniejszą uwagę. Po kilku latach trenowania zrozumiałem jednak, jak są istotne. Aktualnie staram się jeść o tych samych porach oraz zwracam uwagę na to, co jem. Jeśli nie dostarczę organizmowi odpowiednich wartości odżywczych to treningi nie będą już tak efektywne. To, czego nie mogę dostarczyć jedzeniem w odpowiedniej ilości, uzupełniam właśnie odżywkami, choć staram się używać ich bardzo mało. Regeneracja również jest bardzo istotna. Podczas obozów gdzie trenuję zazwyczaj 2 razy dziennie, staram się nie robić nic innego tylko wypoczywać. W skrócie: treningi, posiłki i regeneracja 🙂
A może, jakiś przykładowy trening?
– Najbardziej utkwił mi w pamięci trening z początków współpracy z Trenerem Wąsowskim. Wykonałem wtedy następujące odcinki: 10×400 + 10×200 + 5×400 + 10×200. Wpadło wtedy sporo okrążeń 😉
Jak się współpracuje z nowym trenerem Januszem Wąsowskim?
– Z Trenerem Wąsowskim współpracuję od niedawna i jeśli coś pójdzie nie tak, to na pewno nie będę miał do nikogo pretensji. Wiem, że Trener chce dla mnie jak najlepiej i ja staram się odpłacić tym samym na treningach. Po 3 miesiącach współpracy jestem bardzo zadowolony i wykonywane treningi bardzo mi się podobają. Mimo niedługiej współpracy z Trenerem bardzo wiele Jego osobie zawdzięczam. Jeszcze w Styczniu moje plany biegowe stały pod bardzo dużym znakiem zapytania i to właśnie Trener dał mi szansę na realizowanie się jako zawodnika a ja tej szansy nie zamierzam zmarnować.
Następny start…?
– Po młodzieżowych MP w Zamościu wyruszam na kolejne zgrupowanie, a później zobaczymy 🙂
Dzięki za wywiad i życzę realizacji planów!!! – mak
***
W ubiegłym roku było Tak!!!
27.04.2014 r. w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski na dystansie 10 000m, które rozegrano w Białogardzie doskonale spisał się wychowanek Unii Hrubieszów, obecnie reprezentujący AZS AWF Katowice Paweł Szostak zdobywając brązowy medal po walce do ostatnich metrów w czasie – 30:02,26.
Ale było i tak!
Reprezentacja Polski młodzieżowców odniosła pewne zwycięstwo w rozegranym 12.07.2014 r. w Ostrawie (Czechy) meczu przeciwko rówieśnikom z Czech, Słowenii oraz Węgier. Bieg na 3000 m z przeszkodami – 9:00,07 wygrał Paweł Szostak wychowanek Unii Hrubieszów i trenera Andrzeja Kulczyńskiego, ale od rozpoczęcia studiów w jesieni 2012 r. reprezentującego AZS AWF Katowice, trenując pod kierunkiem trenera Stanisława Marmura, który również szkoli dwukrotnego Olimpijczyka znanego nam Rafała Fedaczyńskiego.
I jeszcze jeden medal!!!
W dniach 30/31.08. w Inowrocławiu odbyły się 31 Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w Lekkiej Atletyce, w których Paweł Szostak, obecnie reprezentant AZS AWF Katowice na 3000 m z przeszkodami – BRĄZOWY 9:04,38, na drugi dzień 5000 m 8. Szostak Paweł AZS AWF Katowice 15:05,29 min.
Wywiad i opracowanie – mak