W ramach XXIII kolejki w niedzielę 5 maja o godz. 14:00 Unia Hrubieszów zmierzy się na wyjeździe ze Spartą Łabunie. Spotkanie poprowadzi trójka sędziowska w składzie: Swacha, Kluk, Lichota.
W poprzedniej rundzie Unia Hrubieszów grając u siebie rozgromiła rywali 7:0. Teraz już tak łatwo nie będzie, a Sparta zapewne będzie chciała się zrewanżować za dotkliwą porażkę. Forma obu zespołów jest zgoła odmienna. Sparta Łabunie tej wiosny jeszcze nie zasmakowała zwycięstwa, trzykrotnie remisując i raz przegrywając. Unia Hrubieszów z meczu na mecz się rozkręca mając na swoim koncie trzy zwycięstwa i jeden remis.
Sucha statystka oraz miejsce w ligowej tabeli pokazują, że faworytem w dzisiejszym meczu powinna być Unia Hrubieszów. Trzeba jednak brać pod uwagę fakt, że Unia zagra osłabiona kadrowo, pomimo że do drużyny wracają Nowak i Kawarski. Zabraknie dwóch liderów, którzy ciągnęli grę Unii Hrubieszów do przodu oraz zabezpieczali ją w defensywie. Mowa tutaj o kapitanie naszej drużyny Lebiedowiczu oraz Białackim, który kiedy grał prezentował dobra formę. Oczywiście każda drużyna w lidze boryka się z takimi problemami i sztuką jest wyjść zwycięsko z takiej sytuacji. Zespół Roberta Kulika to potrafi, bowiem co mecz widzimy inne ustawienie formacji, innych zawodników na różnych pozycjach. Dodać do tego świetną dyspozycję Borysa, będących w formie strzeleckiej naszych dwóch napastników Otręby i Oleszczuka, można śmiało wysuwać wniosek, że Unia Hrubieszów w meczu ze Sparta Łabunie powinna postarać się o zwycięstwo. Oczywiście nie ma mowy o lekceważeniu rywala, ale chyba już dość podchodzenia do meczu z dozą zachowawczości. Unia Hrubieszów na boisku rywala powinna pokazać od pierwszych minut pewność siebie, waleczność i nieustępliwość w dążeniu do zrealizowania celu, jakim jest zwycięstwo.
Proponowana wyjściowa jedenastka na mecz ze Spartą
System gry 4-4-2 z Igrosem sprawdził się i to bardzo, warto więc pozostać przy tym ustawieniu, mimo że Unia Hrubieszów rozegra mecz wyjazdowy. Niestety w meczu ze Spartą nie zobaczymy min. pauzującego za kartki Białackiego, kapitana naszej drużyny Lebiedowicza (sprawy zawodowe), kontuzjowanych Kucego oraz Stefaniaka. Tego ostatniego występ w jutrzejszym spotkaniu stoi jeszcze pod znakiem zapytania. Do gry wracają za to równie wartościowi zawodnicy Nowak oraz Kawarski.
Wobec nieobecności kapitan do środka obrony według nas powinien wrócić Kondrat, partnerować będzie mu Mossurec. Na prawej obronie Zając, na lewej Kawarski, który wraca na swoją pierwotną pozycję w związku z powracającym do składu po odbyciu kary Nowaka. Na prawej pomocy widzimy Szatana, który ma zdrowie do gry i co ważne potrafi celnie dośrodkować. W środku pola jak i w ataku bez zmian. Borys i Krygiel odpowiadają za konstruowanie akcji ofensywnych, zaś dwójka napastników Oleszczuk – Otręba, mają za zadanie skutecznie wykańczanie zainicjowanych akcji przez kolegów z drużyny.
Józek