Biłgoraj
Komunikat, liczby i statystyki z turnieju już mamy – postanowiłem więc w formie felietonu podzielić się spostrzeżeniami, jak i wrażeniami z Biłgoraja, gdzie 22 lutego osiem najlepszych drużyn z poszczególnych powiatów rywalizowało o Puchar Prezesa ZOZPN w turnieju halowym.
Zwycięzcą turnieju został Spartakus Szarowola, który nie przypadkowo wymieniany był w gronie faworytów do zajęcia pierwszego miejsca. Zespół, który nie miał sobie równych i który odprawiał z kwitkiem każdego rywala. Niespodzianki nie było, bo być nie mogło – trzecioligowiec na parkiecie prezentował wysoką jakość gry, bardzo widowiskową i efektowną. Nazar Raisza, najlepszy strzelec turnieju, był jednym z autorów sukcesu Spartakusa. Brylował na boisku, rozgrywając wspaniałe zawody – prawdziwą przyjemnością było oglądanie tego zawodnika w grze, a ręce same składały się do oklasków.
Sam turniej przebiegał w bardzo miłej i przyjaznej atmosferze – wszystko odbywało się zgodnie z planem przyjętym przez organizatorów. Strzałem w dziesiątkę było wydanie pamiątkowej i okazjonalnej broszury informującej o drużynach uczestniczących w turnieju. Ponadto każda z drużyn nagrodzona została piłkami i dyplomami, a najlepsze zespoły, jak i wyróżniający się piłkarze pucharami i pamiątkowymi statuetkami, które osobiście wręczał prezes ZOZPN Stanisław Pryciuk.
Na duże słowa uznania zasługują dwa młodzieżowe zespoły – są to AMSPN Hetman Zamość i Tomasovia Tomaszów Lubelski. Młodzi chłopcy dzielnie walczyli z bardziej doświadczonymi rywalami, prezentując wysokie umiejętności i niejednokrotnie wygrywając swoje mecze. Najciekawszym spotkaniem turnieju był właśnie półfinał, gdzie Hetman Zamość zmierzył się ze Spartakusem, czyli młodzież kontra starsi ligowi wyjadacze. Mecz był bardzo zacięty i do ostatniej minuty trzymał kibiców w napięciu. Ostatecznie Spartakus wygrał 3-2, jednak to młodzi chłopcy z Zamościa zebrali najwięcej pochwał i braw za wspaniałą walkę na boisku. Już teraz warto jest zapamiętać nazwisko najlepszego zawodnika turnieju, którym okazał się piłkarz Hetmana Rafał Kycko. Kto wie, może już za 2 – 3 lata ten zdolny chłopak będzie zdobywał bramki na pierwszoligowych boiskach.
Turniej w Biłgoraju był znakomitą okazją do podpatrzenia tego, co dzieje się w zespołach, które grają w zamojskiej klasie okręgowej. Już teraz można śmiało powiedzieć, że Olimpiakos Tarnogród, jak i Ostoja Skierbieszów będą bardzo groźnymi przeciwnikami w ligowych bojach o punkty. Oba zespoły wzmocniły się i oba nie próżnują w czasie zimowych przygotowań do rundy wiosennej.
Na koniec pozostawiłem to, co najbardziej rzucało się podczas trwania turnieju, czyli przyjacielskie rozmowy i pogawędki zawodników, jak i trenerów z różnych drużyn. To bardzo miłe, że sami zawodnicy wykazywali zainteresowanie rozmowami i nawiązywaniem kontaktów z boiskowym przeciwnikiem, co tylko podnosiło i tak dobrą atmosferę turnieju. Udzielała się ona wszystkim zgromadzonym w hali i sprawiła, że zawody odbywały się zgodnie ze znaną na całym świecie zasadą FAIR PLAY.
tekst – Józek
Hrubieszow LubieHrubie 2009