W ramach XXIV kolejki Unia Hrubieszów na boisku głównym HOSiR zmierzy się z Koroną Łaszczów. Mecz poprowadzi trójka sędziowska w składzie: Woś, Kapitan, Kucharski. Początek spotkania o godz. 16:00.
Sama obsada sędziowska na niedzielne spotkanie Unii Hrubieszów z Koroną Łaszczów pokazuje wysoką rangę tego spotkania. Woś, Kapitan czy Kucharski, to bardzo doświadczeni i dobrzy sędziowie, którzy są wyznaczani właśnie do takich szlagierowych spotkań, w których nie zabraknie emocji oraz sportowej walki. A właśnie mecz Unii z Koroną to jedno z najciekawiej zapowiadających się spotkań XXIV kolejki Zamojskiej Klasy Okręgowej. Jak pokazuje historia, mecze pomiędzy tymi drużynami zawsze dostarczają emocji i stoją na dobrym poziomie.
Korona Łaszczów wiosną prezentuje się solidnie. W sześciu do tej pory rozegranych spotkaniach wygrywała trzy razy, dwa spotkania remisowała i tylko raz schodziła z boiska pokonana. Warto zaznaczy, iż Korona po czterech z rzędu rozegranych u siebie spotkaniach, w końcu będzie mogła się zaprezentować w meczu wyjazdowym. Szkoda tylko, że do meczu z Unią zespół z Łaszczowa prawdopodobnie przystąpi osłabiony kadrowo, m.in. na boisku nie zobaczymy najlepszego strzelca Korony Brytana, który pauzuje za kartki.
Unia Hrubieszów problemy kadrowe powinna mieć już za sobą i tylko Igor Mossurec będzie musiał przymusowo odpoczywać, z nadmiaru żółtych kartek. Cieszy powrót do wyjściowej jedenastki Nowaka, Lebiedowicza oraz Białackiego. Występ tego pierwszego początkowo był jeszcze zagrożony, bowiem Nowak narzekał na uraz kostki. Ostatecznie w rozmowie z nami pomocnik Unii stwierdził, że na mecz z Koroną będzie w 100% gotowy.
Unia Hrubieszów pod wodzą Roberta Kulika wiosną jeszcze nie przegrała, prezentując bardzo dobrą formę, co przekłada się oczywiście na skuteczną grę i dobre wyniki. W nadchodzącym czasie „Biało-niebiescy” dwukrotnie grać będą na swoim terenie. Pierwszy mecz już dzisiaj z Korną, zaś za tydzień zagrają z Victorią Łukowa/Chmielek. Cel na oba spotkania jest dość jasny. Wywalczyć sześć punktów, które jak najbardziej są w zasięgu naszej drużyny.
Józek