W meczu 10.kolejki IV ligi lubelskiej Unia Hrubieszów pokonała na swoim terenie 1:0 Victorię Żmudź. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w 31 min. Paweł Chochowski, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Piotra Fularę.
Unia Hrubieszów – Victoria Żmudź 1:0 (1:0)
Unia: Ryć – Wiejak, Jędrzejuk, Oleksiuk, Kawarski (63’ Kazan D.), Otręba, Fulara, Kamiński, Krygiel, Garbacz (60’ Kondrat), Chochowski (Oleszczuk A.).
Victoria: Wikło – Sz. Sawa (78’ Głaz), Gregorowicz, Pawelec, Rzążewski (76’ Adamchuk), Pogorzelec, Muszyński, K. Sawa (61’ Nowicki), Gomułka, Tywoniuk, Ścibior.
Bramki: Chochowski (31’).
Czerwona kartka: Adrian Oleszczuk (za dwie żółte).
Sędziował: Wojciech Rek.
Lepiej niedzielne spotkanie zaczęła Unia Hrubieszów, która od pierwszych minut narzuciła swój styl gry. Podopieczni Marcina Nowaka częściej utrzymywali się przy piłce, co również przekładało się na akcje podbramkowe. Victoria skupiła się na grze z pominięciem środkowej linii, czyli czekała na możliwość przeprowadzenia szybkich kontrataków.
Najlepszą okazję w pierwszej połowie do strzelenie gola miał Patryk Krygiel. W pole karne zagrywał Paweł Chochowski wprost pod nogi Krygiela, który chyba nie spodziewał się, że otrzyma piłkę. Pomocnik Unii miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, jednak jakimś cudem piłka po strzale Krygiela przeleciała nad poprzeczką bramki Victorii. W 31 min. Unia Hrubieszów wychodzi na prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Piotr Fulara, a Paweł Chochowski strzałem głową skierował piłkę do bramki gości. Unia prowadząc nie potrzebnie oddała pole gry, bowiem w ostatnich minutach pierwszej połowy, spotkanie nam się wyrównało. Victoria, co raz śmielej i pewniej walczyła w środkowej części boiska.
W drugiej połowie spotkanie było już bardziej wyrównane. Victoria dążyła do strzelania wyrównującego gola, zaś Unia spokojnie rozrywała piłkę i szukała swojej szansy na podwyższenie wyniku. Dobrze tego dnia spisywała się obrona Unii Hrubieszów, która praktycznie za każdym razem powstrzymywała próby ataków gości. Po stronie Unii groźnie strzelali Patryk Krygiel oraz Damian Otręba, jednak na posterunku był Tomasz Wikło. W drugiej części Unia ponownie trafiła do bramki przeciwnika, tym razem strzelał Damian Otręba, który wygrał pojedynek biegowy z obrońcą Victorii. Bramka jednak nie została uznana, ponieważ nasz zawodnik w walce o piłkę podobno przeszkadzał obrońcy Victorii w skutecznej interwencji. Sędzia główny odgwizdał przewinienie.
W 80 min. na boisku zameldował się Adrian Oleszczuk, który zmienił Pawła Chochowskiego. Młody zawodnik jednak długo nie pograł, bowiem w przeciągu dziesięciu minut obejrzał dwukrotnie żółty kartonik i musiał opuścić plac gry. Wynik meczu jednak nie uległ już zmianie i zespół Unii po końcowym gwizdku mógł dopisać na swoje konto ważne trzy punkty.
Wypowiedzi pomeczowe:
Marcin Nowak (trener Unii): – Spotkały się dzisiaj dwie równorzędne drużyny. Widać, że Victoria ma już duże doświadczenie w IV lidze. Jestem zadowolony, że popełniamy coraz mniej błędów i wykorzystujemy te atuty, których nam brakowało na początku.
Piotr Moliński (trener Victorii): – Zagraliśmy słabsze zawody. Nie mogliśmy się dzisiaj odnaleźć za bardzo na boisku. Szkoda, że nie udało nam się przywieźć choćby punktu. (Źródło: www.lubsport.pl)
józek