W niedzielę 4 października o godz. 15:00 w ramach 9.kolejki IV ligi lubelskiej, Unia Hrubieszów zmierzy się na wyjeździe ze Stalą Kraśnik. Mecz poprowadzi trójka sędziowska w składzie: Kuźniak, Piorkowski, Chmielik.
Stal Kraśnik jak dotychczas zgromadziła na swoim koncie dziewiętnaście punktów, co daje czwartą lokatę w ligowej tabeli. Zespół z Kraśnika po ośmiu kolejkach wygrał sześć spotkań, jedno zremisował oraz raz z boiska schodził pokonany. Przed inauguracją sezonu w IV lidze przedstawiciele Stali nie ukrywali faktu, że bardzo chcieliby powrócić jak najszybciej do III ligi. I tak cel zarząd klubu postawił przed drużyną, którą prowadzi Piotr Piechniak.
Stal w niedzielnym spotkaniu z Unią oczywiście będzie chciała wygrać zwłaszcza, że zagra przed własną publicznością. Na pewno drużyna z Kraśnika podbudowana jest ostatnim wyjazdowym zwycięstwem nad rezerwami Górnika Łęczna i zdaje sobie sprawę z faktu, że nie może sobie pozwolić na utratę punktów. Stal, jeśli myśli o III lidze musi utrzymać kontakt z drużynami z czołówki tabeli.
Unię Hrubieszów czeka kolejne trudne wyjazdowe spotkanie. Nasz zespół w obecnych rozgrywkach na wyjeździe jeszcze nie wygrał i pora już na przełamanie tej niekorzystnej passy. Zadanie jest trudne, ale to nie znaczy, że nie wykonalne. Przez większość Unia skazana jest w Kraśniku na pożarcie. Zawodnicy Marcina Nowaka zamierzają jednak udowodnić, że potrafią się przeciwstawić i powalczyć o korzystny rezultat nawet wtedy, kiedy inni stawią naszą drużynę na straconej pozycji.
To będzie ciężki mecz, wymagający koncentracji i woli walki przez pełne dziewięćdziesiąt minut. Ważne znacznie będzie miała tutaj wiara w swoje umiejętności oraz to, że wspólnym i zgranym kolektywem można osiągnąć sukces na przekór przeciwnościom.
***
SYTUACJA KADROWA
Michał Rostek (członek zarządu Stali): – W spotkaniu z Unią Hrubieszów trener Piotr Piechniak będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
Krzysztof Jóźwik (kierownik Unii): – W Kraśniku trener Marcin Nowak w dalszym ciągu nie będzie mógł skorzystać z Siergieja Borysa. Za kartki pauzować będzie musiał Łukasz Kamiński.
WYPOWIEDŹ NA TEMAT RYWALA
Michał Rostek (członek zarządu Stali): – Nie patrzymy na to, że jesteśmy spadkowiczem z III ligi i podchodzimy do każdego rywala z respektem. Trener ma do dyspozycji całą kadrę i ma swoje pomysły. Chcemy – tak jak w Łęcznej – strzelić szybko bramkę, która ustawi ten mecz.
Krzysztof Jóźwik (kierownik Unii): – Gramy z wymagającym przeciwnikiem, który gra u siebie. Łatwo nie będzie. Na pewno się nie położymy i nie oddamy „oczek” bez walki.
józek
źródło: www.lubsport.pl