W niedzielę 25 września o godz. 16:00 w ramach 10.kolejki IV ligi lubelskiej Unia Hrubieszów zmierzy się z Włodawianką Włodawa. Spotkanie poprowadzi trójka sędziowska w składzie: Piotr Kozłowski, Robert Brzozowski, Karol Szczołko.
Nie ma, co ukrywać, że ostatnio każdy mecz Unii Hrubieszów w lidze jest na przełamanie. Unia od dobrych kilku kolejek nie może wyjść z kryzysu, który stał się dość poważny i uciążliwy. Widać jak chłopaki ciężko pracują na treningach i chcą wygrywać, ale gdzieś jest ta blokada.
Być może spotkanie z Włodawianką będzie przełomowe i Unia zagra całe spotkanie przynajmniej tak jak pierwszą połowę w ostatnim meczu w Piotrowicach. W naszej drużynie jest potencjał i mimo że ostatnie wyniki są słabe to nie można nam kibicom przestać wierzyć w tą drużynę.
Cieszy fakt, że mimo ostatnich niepowodzeń kibice licznie przychodzą na treningi i wspierają chłopaków. To jest bardzo ważne. Prawdziwi kibice również będą na stadionie niedzielę, gdzie mimo ostatnich niepowodzeń, gdzie mimo złej pogody i być może padającego deszczu będą wierzyć w zwycięstwo. Unia Hrubieszów – tylko zwycięstwo. Innej drogi już nie ma.
***
Wypowiedzi przedmeczowe
Dariusz Herbin:
– Wszyscy są zdrowi. „Z kim jak nie teraz” – my podchodzimy w ten sposób do każdego spotkania, zatem nie ma co spekulować. Co tydzień drużyna chce walczyć o komplet punktów. Chcemy w końcu się przełamać.
Marek Drob:
– Z każdym z pięciu ostatnich przeciwników można było powalczyć, ale forma jest nie za dobra. Może zabrakło szczęścia, może wynika to z nieodpowiedniego podejścia? Liczę na przełamanie, każda passa kiedyś się kończy. Podobnie jak my, myślą gospodarze. Prawdopodobnie tylko Kamil Aftyka nie będzie zdolny do gry, a poza tym wszyscy powinni być do mojej dyspozycji.
Źródło: www.lubsport.pl
józek
