Praktycznie wszyscy pracownicy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hrubieszowie są zadowoleni ze swojego komendanta… Dlaczego więc coraz głośniej mówi się o jego odwołaniu???
br />Bardzo dobrze swego dowódcę opiniują działające w komendzie związki zawodowe, które gromadzą niemal wszystkich strażaków. Dobrze też wypowiadają się o nim organizacje zrzeszające byłych strażaków, np. Związek Emerytów i Rencistów Pożarnictwa RP.
Z pracy komendanta st. kpt. inż. Piotra Kierepki zadowolone są też władze samorządowe.
Komu więc przeszkadza Kierepka?
Coraz częściej mówi się, że władze wojewódzkie PSP chcą zmienić komendanta w Hrubieszowie. Nie podają jednak konkretnego powodu swej decyzji. Praktycznie przy każdej rozmowie powód jest inny. Najpierw zarzucało się komendantowi nieprawidłowości w pozyskiwaniu sprzętu użytecznego do działań ratowniczych, później złe zachowanie na imprezach kulturalnych, a z czasem nieprawidłowości w gospodarowaniu pieniędzmi budżetowymi. Żaden z tych argumentów nie został jednak ani sprawdzony, ani poparty żadnymi dowodami. Wszystkie oskarżenia na dobrą sprawę są bezpodstawne.
Ani kontrole prowadzone przez Komendę Wojewódzką PSP, ani te przeprowadzone przez niezależny NIK – żadnych poważnych nieprawidłowości nie wykazały.
Strażacy twierdza, że komendanta pogrążył fakt „niegospodarności finansowej”, który objawia się tym, że pan Kierepka wyrównał strażakom zaległe od kilku lat awanse na wyższe stopnie służbowe.
Być może do decyzji o odwołaniu komendanta przyczynił się również fakt, że podczas swojej niemal 3 letniej służby wzbogacił swa jednostkę o 3 wozy bojowe i wyposażenie osobiste strażaków (maski, hełmy itp.), na które środki w dużej części zdobył od zewnętrznych urzędów i instytucji?
Może zaś chodzi o to, że pan Kierepka rozpoczął działania mające na celu pozyskanie środków finansowych z UE na remont i modernizacje Jednostki Ratowniczo Gaśniczej oraz pomieszczeń biurowych?
Powody odwołania komendanta pozostają ciągle w sferze spekulacji, bo do dnia dzisiejszego nikt nie odważył się postawić konkretnych zarzutów.
Jak twierdzą organizacje związkowe w komendzie, w czasie dowodzenia komendą przez kpt. Kierepkę atmosfera w pracy znacznie się poprawiła. W końcu nastąpiła stabilizacja – niestety, nie na długo…
Pytając strażaków i władze samorządowe o przyczynę zapędów odwołania komendanta strażaków wszyscy rozkładają ręce.
Strażacy są oburzeni tą sytuacją i najprawdopodobniej dojdzie do spotkania załogi z komendantem wojewódzkim, a może nawet wojewodą. Niewykluczone są również protesty…
W Polsce znane są przypadki, kiedy za komendantem powiatowym stają murem nie tylko strażacy zawodowi, ale także ochotnicy. Czy dojdzie do tego, że strażacy na hrubieszowszczyźnie odstąpią od działań ratowniczo – gaśniczych?
Jak twierdzi przewodniczący NSZZ „Solidarność” przy KP PSP Hrubeszów – do takiej sytuacji nie dojdzie. Protest może polegać na utrudnieniu prac administracyjnych, oflagowaniu pojazdów, nigdy zaś nie może być przeprowadzany kosztem bezpieczeństwa obywateli.