14 kwietnia dzieci z hrubieszowskiej Dwójki, wraz z rodzicami, wyruszyły na kolejną wycieczkę artystyczno-krajoznawczą do nadwiślańskiego, urokliwego miasteczka -Kazimierza Dolnego.
14 kwietnia wczesnym rankiem klasa 4d wraz z rodzicami wyruszyła na kolejną wycieczkę artystyczno-krajoznawczą do nadwiślańskiego, urokliwego miasteczka -Kazimierza Dolnego.
Pierwszym i chyba najbardziej oczekiwanym punktem wycieczki były odwiedziny w Pijalni Czekolady. Na samym początku Pani opowiedziała nam historie powstania czekolady oraz własciciela fabryki Wedla. Potem były same przyjemności, a mianowicie degustacja czekolady oraz malowanie torcików czekoladowych.
Po artystycznych warsztatach spotkaliśmy się z Panią przewodnik, która pokazała nam najpiękniejsze miejsca w Kazimierzu. Przeszliśmy rynkami miasta-głównym ze studnią, kamienicami Gdańską i braci Przybyłów oraz małym- z drewnianym budynkiem Jatek Koszernych i dawną synagogą. Następnie spacerowaliśmy pobrzeżem Wisły, ulicą Senatorską, zwiedziliśmy klasztor i kościół Sanktuarium Matki Boskiej Kazimierskiej.
Po pieszym zwiedzaniu czekała nas super atrakcja-przejazd melexami /elektrycznymi busikami/ do jednego z najbardziej znanych i pięknych wąwozów-głębocznic-Korzeniowego dołu.
Pani przewodnik bardzo ciekawie opowiedziała nam legendy związane z powstaniem miasta i pochwaliła, że mamy taka wiedzę z historii.
Tradycją naszych wspólnych wycieczek jest śpiewanie….i tym razem całą powrotną drogę
wszyscy włączyli się do śpiewania…nawet pan kierowca przyciszył radio…..chciał posłuchać……chyba mu się spodobały nasze wokalne popisy.
Mamy w planie odwiedzić 4 miasta, w których umieszczono rzeżby 4 braci flisaków stworzone przez Jerzego Kędziorę.
Cztery balansujące postaci zostały zawieszone w powietrzu w czterech nadwiślańskich miastach. Figury są wyposażone w charakterystyczne flisackie atrybuty oraz małe zwierciadełka, dzięki którym próbują nawiązać ze sobą nawzajem kontakt.
Jak dowiadujemy się od znawców twórczości autorzeźb, są to jedyne w świecie sztuki statuy ustawione luźno, z jednym lub dwoma punktami podparcia na chybotliwym cokole, które utrzymując równowagę, przeczą prawom statyki i grawitacji.
W grudniu byliśmy w Sandomierzu i widzieliśmy piękną rzeźbę tuż przy Bramie Opatowskiej niezwykła balansująca niemal po samym powietrzu rzeźba flisaka.
Spacerując pobrzeżem Wisły w Kazimierzu zobaczyliśmy kolejną rzeźbę flisaka…..w planie jeszcze mamy wyjazd do Baranowa oraz Pulaw.
Dziękujemy firmie przewozowej TRANSWAY za bezpieczny przejazd