Czy stosowanie garnków konkretnego producenta może mieć jakikolwiek wpływ na zdrowie? A może to tylko dobry marketing firm zajmujących się produkcją naczyń kuchennych? W sieci znaleźć można całe mnóstwo sprzecznych informacji na ten temat, często w formie materiałów promujących konkretne firmy produkujące naczynia. Kwestia zdrowia rozpala jednak wiele umysłów, dlatego warto przyjrzeć się tematowi nieco bliżej.
Garnek korzystny dla zdrowia – prawda czy mit?
W naszym regionie, niezależnie od tego czy mówimy o Hrubieszowie i najbliższych miejscowościach, czy to o całej Lubelszczyźnie, ogromną popularnością cieszą się wszelkiego rodzaju prezentacje naczyń kuchennych. Firmy produkujące naczynia wydają ogromne sumy na działania związane z promocją swoich produktów bezpośrednio u klientów, a po kilku takich prezentacjach klient nie wie już co powinien wybrać. Każdy producent używa bowiem podobnych argumentów, mających skłonić przeciętnego konsumenta do wyboru konkretnej marki.
Ile prawdy jest w tego rodzaju przekazie? Przyjrzyjmy się przez chwilę produktom firmy Philipiak, które należą do najbardziej popularnych naczyń na polskim rynku. Garnki tej firmy są przy tym reklamowane jako produkty, które umożliwiają przygotowywanie posiłków w sposób wyjątkowo korzystny dla zdrowia.
Jak to możliwe? Przede wszystkim, naczynia tej włoskiej firmy produkowane są w sposób maksymalnie bezpieczny dla zdrowia. Jak przeczytać można na stronie http://www.philipiaknaczynia.pl/pojedyncze-naczynia, garnki Philipiak skonstruowano z takich materiałów, że ich stosowanie zapobiega powstawaniu alergii. Jakby nie patrzeć, ma to ogromne znaczenie podczas przygotowywania posiłków! Biorąc pod uwagę fakt, iż coraz więcej osób cierpi na alergie różnego rodzaju, możliwość wyboru naczyń zapobiegających powstawaniu takich reakcji jest bardzo ważna.
Jakby nie patrzeć, relatywnie wysokie ceny garnków Philipiak mają swoje uzasadnienie. Wykonanie ze stali szlachetnej kosztuje sporo, ale zdecydowanie warto poczynić tego rodzaju inwestycję – choćby w trosce o kondycję własnego organizmu. Pomimo tego, że żyjemy w jednym z najmniej zanieczyszczonych regionów Polski, to dbałości o zdrowie nigdy za wiele!
Ponadprzeciętna trwałość
Kuchnia jest miejscem, gdzie panujące warunki potrafią naprawdę dać się we znaki znajdującym się tam elementom. Częsty kontakt z naprawdę wysokimi temperaturami, a także ryzyko upadku na ziemię czy innych uszkodzeń zdecydowanie potrafią dać się we znaki wszystkim kuchennym naczyniom. Nieliczni producenci naczyń są w stanie zadbać o to, by ich wyroby były w stanie wytrzymać tak trudne warunki użytkowania.
W powszechnej świadomości kuchenne garnki mają jedynie wytrzymać kilka lat eksploatacji, po czym wymienić je można na nowe. Tymczasem, coraz więcej producentów wybiera materiały o najwyższym standardzie. I tak, przykładowo, garnki Philipiak wykonane są ze stali o doskonałej jakości, dzięki czemu nie zmieniają one swojego kształtu nawet po długim czasie intensywnego użytkowania w kuchni.
Ponadto, garnki tego włoskiego producenta nie wchodzą w żadne reakcje chemiczne z otoczeniem. Nie ma tu ryzyka pojawienia się korozji czy nieestetycznego osadu – naczynia Philipiak zachowują swój nienaganny wygląd nawet po latach eksploatacji. Dzięki temu, te naczynia stosować można w każdym rodzaju kuchni – czy to w kuchenkach gazowych czy też elektrycznych.
Jak to jest z tym zdrowiem?
Materiały wykorzystane do produkcji garnków to jedno, ale czy wybór konkretnych naczyń może mieć rzeczywiście jakiekolwiek przełożenie na zdrowie? Przykładowo, jeżeli garnki danego producenta pozwalają na gotowanie z minimalną ilością soli, to już można mówić o korzystnym ich wpływie na zdrowie domowników. Tak właśnie jest z garnkami Philipiak. Dzięki specjalnej konstrukcji pozwalają one potrawom na utrzymanie naturalnego smaku, bez konieczności stosowania nadmiernej ilości soli. Ta sama zasada dotyczy także wody.
Czy garnki mogą mieć rzeczywiście aż tak duży wpływ na zdrowie swoich użytkowników? Jeżeli ich konstrukcja umożliwia przygotowywanie potraw w odpowiedni sposób to jak najbardziej tak!
fot. mat. sponsora