Policjant hrubieszowskiej komendy wracał po skończonej służbie do domu. Nagle zauważył, jak osobowa Toyota wymuszając pierwszeństwo przejazdu zajeżdża mu drogę i zmusza do gwałtownego hamowania. Następnie kierowca Toyoty po raz kolejny bez powodu gwałtownie zahamował, zmuszając innych kierowców do hamowania.
Było po godzinie 19:00, kiedy policjant hrubieszowskiej komendy wracał po służbie do domu. Nagle zauważył wyjeżdżający z osiedla samochód osobowy marki Toyota, którego kierujący nie udzielając pierwszeństwa przejazdu, wjechał na pas ruchu, zmuszając inne pojazdy do gwałtownego hamowania.
Policjant, jadąc za wymienionym autem zauważył, że kierowca ponownie bez wyraźnego powodu gwałtownie hamuje, utrudniając ruch. Funkcjonariusz postanowił więc zatrzymać „żartownisia”.
Na sygnalizacji świetlnej pojazd zatrzymał się. Wtedy policjant podszedł do kierującego, wylegitymował się mu informując, że złamał przepisy ruchu drogowego. Kierowca stwierdził, że nic się nie stało a policjant poza służbą nie ma prawa podejmować wobec niego interwencji.
Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego 27-letniemu kierowcy toyoty zatrzymano prawo jazdy za pokwitowaniem. Teraz kierowca odpowie przed sądem.
źródło: KPP Hrubieszó / E. K.