Okazuje się, że w dobie elektronicznych baz danych, kiedy to życie każdego z nas zinwentaryzowane jest pod numerami PESEL, NIP, czy bankowego konta – można pozostać dla systemu „niewidzialnym”.
26 września policjanci z Mircza zatrzymali dwóch mężczyzn, po tym, jak otrzymali zawiadomienie od mieszkańca Starej Wsi, że na przełomie sierpnia i września skradziono mu różnego rodzaju sprzęt rolniczy.
Policja ustaliła potencjalnego sprawcę i udała się do jego miejsca zamieszkania. W wyniku przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych 51 – letniego mieszkańca gminy Mircze odnaleziono skradzione rzeczy.
W domu podejrzanego policja zastała drugiego mężczyznę. 50 – latek nie posiadał dowodu osobistego, a w momencie weryfikowania podanych przez niego danych okazało się, że osoba o takich personaliach nie figuruje w krajowej bazie danych.
Z wstępnych zeznań mężczyzny wynika, że w wieku 14 lat z powodów nieporozumień rodzinnych opuścił on dom i od tamtej pory nie kontaktował się z krewnymi. Po skontaktowaniu się policji z rodziną zatrzymanego, potwierdziła ona fakt, że prawie 40 lat temu jeden z jej członków opuścił w ten sposób rodzinny dom.
Mężczyzna twierdzi, że nigdy nie korzystał z pomocy medycznej, ani opieki społecznej, nigdy legalnie nie pracował, a utrzymywał się z nie rejestrowanej pracy dorywczej. Nigdy nie pozostawał również w konflikcie z prawem i stąd brak jego personaliów w bazie danych.
Policja w chwili obecnej weryfikuje personalia zatrzymanego.
Obu zatrzymanym zostanie postawiony zarzut kradzieży sprzętu rolniczego o wartości 340 złotych.
informację przekazała
rzecznik KPP
Justyna Popek