„Obrazki ze wsi Konopne” Mieczysława Procnala są pamiętnikiem młodego człowieka, zawierającym sfabularyzowany opis życia mieszkańców małej wsi Ziemi Hrubieszowskiej w połowie dwudziestego wieku.
Wizyty mini cyrków objazdowych na przemian z Cyganami, wiejskie zabawy przy naftowych lampach, zaręczyny, wesela, występy przyszkolnego kółka teatralnego, budowa świetlicy, wreszcie elektryfikacja wsi i pierwszy wspólny telewizor, niespodziewane przyjazdy objazdowego kina…
Książka na temat życia ludzi ze wsi Konopne z powiatu hrubieszowskiego obejmuje lata 1953-1966. Wydało ją wydawnictwo NOVAE RES z Gdyni: www.novaeres.pl, a można ją zamówić w każdej księgarni, podając tytuł, imię i nazwisko autora oraz nazwę wydawnictwa lub przez internet, na przykład poprzez adres www.zaczytani.pl
Mieczysław Procnal:
– Mam pięćdziesiąt kilka lat. Przez trzynaście pierwszych mieszkałem we wsi Konopne (trzy kilometry na południe od Werbkowic), z mamą w wielkim drewnianym budynku, w którym mieściła się jednocześnie szkoła. Taki był wtedy przywilej wiejskich nauczycielek i ich rodzin. Urocza wioseczka nad rzeką Huczwą i jeziorkiem Kubanią, mająca około 60 kominów, zapadła mi na zawsze w pamięć. Musiałem sobie to wszystko spisać, a jak już zacząłem, to uzbierało się materiału na książkę – 242 strony. Mieszkałem również około ośmiu lat w pięknym miasteczku Hrubieszów, przy ulicy Jatkowej. Nie wiem jednak, czy odważę się cokolwiek na ten drugi temat napisać.
Zapewne moja ś.p. profesorka od polskiego – pani Weremko, nie byłaby zachwycona tego typu literackimi zapędami.
