Dawno temu w górach, miałam po raz pierwszy jechać wyciągiem krzesełkowym i trochę się bałam nadmiernej prędkości tego urządzenia. Obsługujący wyciąg najpierw zapewnił mnie, że nie mam czego się obawiać, poczym przytrzymał mnie, zamiast krzesełko, w wyniku czego doznałam kontuzji.
Dlaczego o tym wspominam? A no, dlatego, że to tak ładnie ilustruje obecną władzę w Polsce. Obywatel jest przytrzymywany przy próbie jakiejkolwiek samodzielności, a z drugiej strony skazany na bezwład administracji. Nie zawsze zresztą jest to bezwład, niekiedy premedytacja.
Jak uczą ostatnie wydarzenia, sprzątnięcie niewygodnego człowieka to bułka z masłem dla gangstera zaprzyjaźnionego z władzą. Instruktaż, jak to się robi, można znaleźć w załączonym poniżej materiale. Nareszcie wiemy po co jest świadek koronny. Łapie się jakiegoś drobnego złodziejaszka i proponuje mu wolność za zeznania. Wystarczy, że będzie podpisywał przedstawione mu bajki wymyślone przez prokuratora, a włos mu z głowy nie spadnie. W przeciwnym razie… Lepiej nawet o tym nie wspominać.
Małgorzata Todd