23 grudnia 2024

Pismo do starosty hrubieszowskiego w sprawie śmieci w Strzyżowie

Pismo posła Zawiślaka skierowane do starosty hrubieszowskiego w sprawie nielegalnego wysypiska śmieci usytuowanego na terenie powiatu hrubieszowskiego.

Reklamy

 

Szanowny Pan

Józef Kuropatwa

Reklamy

Starosta Powiatu

Hrubieszowskiego                                                                                  

Reklamy

 

W nawiązaniu do skierowanego do Pana Starosty pisma z dnia 14.08.2017 r. (znak: BPSZ 0272/113/17 nr 1) oraz odnosząc się do otrzymanej odpowiedzi z dnia 31.08.2017 r. (znak: BRZ.0023.10.2017) chciałbym ponownie podnieść problem nielegalnego wysypiska śmieci usytuowanego na terenie powiatu hrubieszowskiego.

 Mija piąty miesiąc od chwili ujawnienia przez TVN materiału na temat nielegalnego zakopywania zmieszanych odpadów komunalnych w wyrobisku po kopalni piasku w miejscowości Strzyżów, a ponad rok od kiedy pierwsze sygnały o tym fakcie dotarły do kierowanego przez Pan Starostę urzędu.

Zgodnie z przekazanymi mi informacjami dnia 21.09.2017r. do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie Delegatura w Zamościu wpłynęła „Opinia ekologiczna o właściwościach odpadów pochodzących z wyrobiska w Strzyżowie” przedstawiona przez Ośrodek Badań i Kontroli Środowiska w Katowicach. Z ww. opinii- przedstawionej na podstawie badańpobranych w dniu 07.08.2017 r. odpadów wynika, że:

  • w analizie wyciągu wodnego z ww. odpadów stwierdzono przekroczenie wartości rozpuszczonego węgla organicznego (DOC) oraz cynku w stosunku do najwyższych dopuszczalnych wartości zanieczyszczeń określonych w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 18 listopada 2014 r. w sprawie warunków jakie należy spełniać przy wprowadzaniu ścieków do wód lub do ziemi oraz w sprawie substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego (Dz. U. 2014 r. poz .1800),
  • porównanie wyników analiz wyciągu wodnego z wartościami granicznymi określonymi w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 21 grudnia 2015 r. w sprawie kryteriów i  sposobu oceny stanu jednolitych części wód podziemnych (Dz. U. z 2016 r., poz. 85) wykazało przekroczenie wartości określonych dla miedzi, niklu, cynku, chlorków oraz rozpuszczonego węgla organicznego,
  • przedostanie się w oznaczonym wyciągu wodnym zanieczyszczeń do wód może negatywnie oddziaływać na stan jakości środowiska,
  • porównanie wyników analiz wyciągu wodnego z dopuszczalnymi granicznymi  wartościami wymywania określonymi w zał. 3 rozporządzenia Ministra Gospodarki  z 16 lipca 2015 r. w  sprawie dopuszczenia odpadów do składowania na składowiskach (Dz. U. poz. 1277) wykazało przekroczenie wartości określonych dla cynku (stwierdzona wartość 78,9 mg/kg sm przy dopuszczalnej 50 mg/kg sm) i rozpuszczonego węgla organicznego (stwierdzona wartość 10 400 mg/kg sm przy dopuszczalnej 800 mg/kg sm).

Z przekazanej opinii wynika także że ze względu na właściwości zakopanych odpadów niedopuszczalne jest umieszczenie ich bez wcześniejszego procesu segregacji i przetworzenia na typowym składowisku odpadów tj. urządzonym zgodnie ze wszystkimi wymaganiami i zabezpieczeniami. W tym miejscu należy zaznaczyć, że teren wyrobiska w Strzyżowie, na którym zakopywano odpady, nie posiada uszczelnienia podłoża w postaci bariery sztucznej jak i naturalnej.Więc skutek jaki może wywołać przetrzymywanie na nim odpadów stanowił będzie zagrożenie dla środowiska jak i zdrowia mieszkańców. Biorąc powyższe pod uwagę niezmiernie ważnym w tym momencie jest jak najszybsze usunięcie tych odpadów.

Z powziętych przeze mnie informacji wynika, że w dniu 02.10.2017 r. wydał Pan decyzję w przedmiocie cofnięcia zezwolenia na przetwarzanie odpadów dla firmy z Leżajska, ponadto zobowiązał Pan rzeczoną firmę do usunięcia odpadów składowanych na działce nr 1061/17 w m. Strzyżów. W decyzji wyznaczono termin usunięcia odpadów na dzień 15.11.2017 r., jak również nadano jej rygor natychmiastowej wykonalności. Dziwi fakt, że mając niezbite dowody w postaci odkrywek wykonanych w dniu 7 sierpnia dopiero w październiku wydał Pan decyzję nakazującą usunięcie tych odpadów. Niestety jak mnie poinformowano do chwili obecnej odpady nie zostały usunięte.

 Biorąc pod uwagę to, że firma, która była zobowiązana do przeprowadzenia rekultywacji jak się wydaje świadomie złamała prawo deponując zmieszane odpady komunalne na działce w Strzyżowie było niemalże pewne, że nie wywiąże się ona z nałożonego obowiązku usunięcia odpadów. W związku z tym smutnym faktemmam pytania – czy przygotowany jest scenariusz wykonania zastępczego obowiązku usunięcia odpadów oraz kto poniesie jego ogromny koszt (wydobycie, segregacja, przetworzenie, przekazanie uprawnionym podmiotom) – i czy będą to wszyscy podatnicy?

Kolejną sprawą, o którą chcę zapytać, to postępowanie wyjaśniające w Pańskim urzędzie i ustalenie winnych zaniedbań służbowych, które doprowadziły do ww. sytuacji i których skutek może przełożyć się na obniżenie jakości życia mieszkańców m. Strzyżów poprzez narażenie ich na życie w sąsiedztwie „bomby ekologicznej”. Postępowanie Prokuratury jest oddzielną sprawą, natomiast postępowanie wyjaśniające w Pańskim urzędzie powinno być dla Pana Starosty sprawą honorową.

W piśmie z dnia 31.08.2017 r., pisze Pan, że  pierwsze informacje o nieprawidłowościach wpłynęły do urzędu jesienią 2016 r., pytam więc dlaczego zatem nie podjął Pan wówczas zdecydowanych kroków?.

Przed emisją programu przez stację TVN o zakopywaniu odpadów na działce w  Strzyżowie, oraz w sytuacji gdzie sprawą zaczęły interesować się inne instytucje, pracownicy Pańskiego urzędu w obecności przedstawiciela firmy z Leżajska, mającej zezwolenie na przetwarzanie odpadów w Strzyżowie ( odpowiedzialnej za rekultywację działki nr 1061/17 ), wykonali cztery odkrywki, w których nie znaleziono żadnych odpadów. Jak należy to ocenić w sytuacji gdy podczas czynności prowadzonych przez Prokuraturę Okręgową w Zamościu polegających na wykonywaniu odkrywek na ww. działce na całej jej powierzchni znaleziono już zakopane, zmieszane odpady komunalne.

Mając powyższe na uwadze uprzejmie proszę o niezwłoczną odpowiedź na moje pytania zawarte w  treści pisma.

 

Sławomir Zawiślak

Poseł na Sejm RP