Rozwiodłam się z mężem ponad rok temu, a przyczyną były ciągłe kłótnie i całkowita niezgodność charakterów, która wyszła dopiero po wspólnym zamieszkaniu. Niestety moje warunki życia na skutek rozwodu znacznie się pogorszyły…
PYTANIE CZYTELNIKA PORTALU:
Rozwiodłam się z mężem ponad rok temu, a przyczyną były ciągłe kłótnie i całkowita niezgodność charakterów, która wyszła dopiero po wspólnym zamieszkaniu. Niestety moje warunki życia na skutek rozwodu znacznie się pogorszyły, do tego stopnia, że nawet niekiedy brakuje mi na opłacenie wszystkich rachunków. Mój były mąż dobrze zarabiał i starczało nam na wszystko. Czy w takiej sytuacji mogę od niego żądać jakichkolwiek świadczeń na swoją rzecz?
Orzeczenie przez Sąd wyroku rozwodowego niesie za sobą dalekie konsekwencje nie tylko osobiste, ale przede wszystkim te związane ze sferą prawną każdego z małżonków. Najistotniejsze jest to, iż oboje małżonkowie nie są już zobowiązani do zaspokajania potrzeb rodziny, a przede wszystkim, do pracy dla jej dobra wedle swoich możliwości majątkowych i zarobkowych.
Polski ustawodawca wprowadził jednak zasadę, że rozwiedzionemu małżonkowi mogą należeć się alimenty, pomimo ustania małżeństwa. Bardzo istotny z tego punktu widzenia, jest fakt orzeczenia przez Sąd w wyroku rozwodowym, który z małżonków ponosi winę za rozkład pożycia, a także, czy ta wina jest wyłączna, czy też leży po obu stronach. Zasadniczo w praktyce Sądy odstępują na żądanie obojga małżonków od orzekania o winie, albo też orzekają, iż rozpad małżeństwa nastąpił z winy obu stron, bowiem jeżeli jeden z małżonków przyczynił się do rozpadu małżeństwa w 95%, a drugi w 5%, to wina leży po obu stronach i tak tez powinien brzmieć wyrok.
Jeżeli jeden z małżonków ponosi wyłączną winę za rozkład pożycia małżeńskiego, drugi z małżonków może wnosić o zasądzenie na jego rzecz alimentów, jeżeli rozwód pociągnął za sobą istotne pogorszenie jego sytuacji majątkowej.
Jeżeli natomiast nie można zarzucić żadnemu z małżonków wyłącznej winy w rozpadzie pożycia, wówczas sytuacja jest znacznie trudniejsza, bowiem były małżonek występujący o orzeczenie alimentów będzie musiał wykazać, że znajduje sięw niedostatku. Oznacza to, że jego sytuacja majątkowa uległa nie tylko obniżeniu, ale powoduje ona, iż nie jest on w stanie samodzielnie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb życiowych w ogóle albo w znacznej części (np. jedzenie, odzież, mieszkanie, podstawowe opłaty).
Powyższe oznacza, że zdecydowanie korzystniejsze jest położenie w sprawie o alimenty od byłego małżonka, jeżeli orzeczenie rozwodu nastąpiło z wyłącznej winy tego małżonka, bowiem znaczne pogorszenie sytuacji majątkowej – w szczególności w rodzinach zamożnych – nie prowadzi zazwyczaj do niedostatku, a w swoim założeniu ma raczej za zadanie rekompensację cierpienia, żalu i straty, a po stronie wyłącznie winnego swoistą karę za spowodowanie rozpadu rodziny.
Na koniec warto dodać, że zawarcie nowego małżeństwa przez uprawnionego do alimentów powoduje ustanie obowiązku alimentacyjnego.
EWENTUALNE PYTANIA, W CELU UDZIELENIA ODPOWIEDZI NA ŁAMACH PORTALU, CZYTELNICY MOGĄ KIEROWAĆ BEZPOŚREDNIO NA ADRES E-MAIL:prawnik-chelm@wp.pl
Tomasz Gabrylewicz
Pl. Kupiecki 10, 22 – 100 Chełm
e-mail: prawnik-chelm@wp.pl
tel.: 883 001 676