Żołnierze Grupy Rozpoznawczej w Polskim Kontyngencie Wojskowym (PKW) w Afganistanie, codziennie uczestniczą w konwojach, patrolach czy też we współdziałaniu ze śmigłowcami realizują działania aeromobilne tj. rozpoznanie powietrzne z jednoczesnym wysadzeniem desantu naziemnego. Jednak ich głównym zadaniem jest pozyskanie i analiza różnego rodzaju informacji.
Trudno wyobrazić sobie wykonanie jakiegokolwiek zadania bez wsparcia, jakie dają żołnierze rozpoznanie. To oni zdobywając informację, umożliwiają najpierw prawidłowe zaplanowanie a następnie sprawne przeprowadzenie i realizację zadania czy operacji. – Przecież informacja w wojsku tak jak w ogóle we współczesnym świecie stanowi towar najcenniejszy. – mówi mjr Marek Rusek, dowódca grupy rozpoznawczej (gr.rozp.).
– Żołnierze muszą poza doskonałą sprawnością fizyczną wykazywać się wszechstronnym stopniem wyszkolenia oraz nieustannie podnosić swoje kwalifikacje i umiejętności.- ocenia dalej mjr Rusek. Ważnym elementem podczas działań rozpoznawczych jest szybkość działań i zaskoczenie. Na pewno można spełnić te warunki podczas desantu śmigłowcowego. – Desant śmigłowcowy daje nam nie tylko element zaskoczenia, ale ponadto umożliwia szybkie przemieszczenie żołnierzy dając możliwość wykonania zadania. – wyjaśnia plut. Artur Dobrzański, dowódca 1 sekcji, 2 zespołu. Śmigłowce również, po tym jak ostatni żołnierze opuszczą pokład, dają z powietrza wsparcie i ochronę żołnierzom. Natomiast tuż po wykonaniu zadania umożliwiają szybką i sprawną ewakuację z miejsca akcji.
Ponadto żołnierze rozpoznania pozyskują informację również podczas wykonywania zadań typowo mandatowych wspólnie z afgańskimi silami bezpieczeństwa. – Realizując wspólne zadania staramy się inspirować naszych afgańskich sojuszników do działania. Przecież Afganistan to jest ich kraj i my tylko pomagamy im zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców, wspieramy ich czy też wskazujemy lepsze rozwiązania podczas działań operacyjnych. – ocenia por. Maciej Paul, dowódca 2 zespołu rozpoznania.
Jednocześnie każde zadanie, z którym wiąże się konieczność przeszukania osób czy pojazdów lub wchodzenie do pomieszczeń jest realizowane wspólnie z afgańskimi siłami bezpieczeństwa zgodnie z prawem Karzaja. – Wykonując wspólne zadania na poziomie drużyny, zespołu a więc, podstawowym, rozumiemy się bez słów. Po prostu zaczyna działać automatyzm w działaniu. Język wojskowy staje się taki sam dla nich i dla nas pomimo różnic kulturowych. – tłumaczy por. Paul.
Grupa podczas wykonywania zadań najczęściej nie działa samodzielnie. Wspiera oba zgrupowania bojowe Alfa i Bravo, współpracuje z afgańskimi siłami bezpieczeństwa oraz innymi elementami wchodzącymi w skład PKW min. zespoły Współpracy Cywilno-Wojskowej CIMIC czy wsparcia psychologicznego PSYOPS. Wspólne operacje pozwalają na kompleksowe przeprowadzenie działań łącznie z przeprowadzeniem akcji informacyjnej i pomocowej wśród społeczeństwa prowincji.
***
Tekst: kpt. Artur Pinkowski
Foto: st.chor. Adam Roik