24 maja 2017 r. dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Hrubieszowie wraz z opiekunami udały się na trzydniową wycieczkę w Bieszczady.
Dnia 24 maja 2017 r. klasy VI a oraz V b wraz z opiekunami udały się na trzydniową wycieczkę w Bieszczady.
Pierwszy dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Przemyśla. Wraz z pilotem udaliśmy się na Kopiec Tatarski, by móc podziwiać malowniczą panoramę miasta. Później podjechaliśmy na rynek, który powstał prawdopodobnie w XIV wieku. Spacerując po nim, nie sposób było nie zauważyć fontanny z niedźwiadkiem ufundowanej przez przemyskich rzemieślników, a także sympatycznej postaci dobrego wojaka Szwejka. Ciekawostką na miejskim rynku byli również odlani z brązu bohaterowie wojen – węgierski huzar i polski legionista.
Po spacerze po mieście i skosztowaniu wspaniałych lodów pojechaliśmy w stronę Leska. To tutaj znajduje się okazały Park Wodny, w którym przez dwie godziny mogliśmy się rozkoszować kąpielą w ciepłej wodzie.
Kolejnym punktem programu była zapora w Solinie. Zaczęto budować ją w 1960r. Po ośmiu latach zakończono budowę tamy, która ma ratować mieszkańców przed powodzią. Nierozłącznym jej elementem jest Jezioro Solińskie, którego głębokość dochodzi do 60 metrów. Dzięki temu jest ono rajem dla żeglarzy i tych, którzy tak jak my, lubimy pływać statkami.
Po zwiedzeniu Soliny i zakupie pamiątek pojechaliśmy do pensjonatu w Bukowcu. Po rozpakowaniu się i zjedzeniu posiłku przyszedł czas na dyskotekę, zabawy w „gorące krzesła” i nocleg.
Następnego dnia udaliśmy się Połoninę Wetlińską, która jest masywem o kilku wierzchołkach, opadającym leniwie do doliny Sanu. Dojście na szczyt zajęło nam przeszło dwie godziny, podczas których mogliśmy upajać się bieszczadzką przyrodą. Na szczycie czekała na nas „Chatka Puchatka” oraz po opadnięciu mgieł – niezwykle malownicza panorama gór. Po wędrówce pan przewodnik zawiózł nas jeszcze do zagrody spłoszonych żubrów oraz tam, gdzie gdzie rzeka San łączy się z rwącym potokiem.
Wieczorem, po kolacji, wszyscy wyszli na teren ośrodka. Kto chciał, mógł pograć w piłkę nożną, pogawędzić przy ognisku lub posłuchać grającego na gitarze i śpiewającego w kilku językach bieszczadzkiego zakapiora.
Ostatni dzień to zwiedzanie w Sanoku największego skansenu w Polsce, którego częścią jest zrekonstruowane galicyjskie miasteczko. Na dzieciach największe wrażenie wśród 100 okazałych obiektów, pochodzących nawet z XVII wieku, zrobiły stare chałupy pokryte strzechą, cerkiew, szkółka elementarna, a także kręgielnia, pracownia zegarmistrza i salon fryzjerski.
Już na zakończenie wycieczki udaliśmy się do Krasiczyna. To tu znajduje się piękny zamek zbudowany na przełomie XVI i XVII wieku w stylu renesansowo- manierystycznym. Jego ozdobą są cztery baszty i ogromny dziedziniec. Ciekawostką dla wszystkich były również sale myśliwskie i lochy dla złoczyńców. Zamek jest on otoczony parkiem, w którym dumnie pną się w górę dęby, sadzone po narodzinach syna, oraz lipy- szczęśliwy znak pojawienia się na świecie córki.
Po zwiedzeniu Krasiczyna pełni niezapomnianych wrażeń udaliśmy się autokarem z firmy Transway w stronę Hrubieszowa.
Wycieczka, która była niezwykle udana i bogata programowo, została zorganizowana przez Biuro Podróży Laguna Tour. Uczniowie byli pod opieką p. Justyny Marcych, Ewy Sitnik-Pogwizd, Doroty Witkowskiej, p. Tomasza Lenarda.
źródło i fot ZSM nr 3