26 kwietnia 2024

Płacisz – jedziesz. „Na bandytę”, „pod prąd”, „po chodniku”

Na przejściu w Medyce łapówka to 150 hrywien. Dostaje ją naczelnik. W Zosinie cena wzrasta już do 500 hrywien. Ominięcie kolejki proponuje sam celnik. Jeśli nie to, musimy spędzić sześć godzin w kolejce. Nie inaczej jest w Hrebennem. Tutaj pogranicznik dostaje 100 hrywien. Wszystko nagrywa ukryta kamera.

Usprawnienie odpraw na przejściach z Ukrainą przed Euro 2012 to urzędnicze hasło klucz. Jednak ktoś, kto chociaż raz próbował tę granicę przekroczyć, na słowo „usprawnienie” reaguje jedynie ironicznym uśmiechem. Tam, żeby przejechać w miarę szybko trzeba zapłacić. Przekonał się o tym reporter programu „Czarno na białym”.

Ci, którzy mają doświadczenie w przechodzeniu polsko-ukraińskiej granicy przekonują: – Trzeba się ze wszystkimi dogadywać. Ten zgarnie stówkę, tam niżej będzie stał drugi za stówkę i na bramie wam powie ze dwie stówki. A jak nie to wracajcie, ale oni wam już nie oddadzą pieniędzy. Kto da, to pojedzie.

 

Więcej…

http://www.tvn24.pl/-1,1739489,0,1,placisz-_-jedziesz-na-bandyte–pod-prad–po-chodniku,wiadomosc.html

 

Źródło: tvn24.pl