Do hrubieszowskiego szpitala trafił ze złamaną nogą 41-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna najprawdopodobniej spadł nieszczęśliwie z balkonu na czwartym piętrze, ale jego konkubina utrzymuje, że został pobity.
Reklamy
W nocy z poniedziałku na wtorek w mieszkaniu na czwartym piętrze jednego z bloków przy ul. Polnej w Hrubieszowie trwała impreza. Piętro niżej zaczął hałasować kot. Jego miauczenie usłyszeli uczestnicy balangi, którzy wyszli na balkon na papierosa.
– Jeden z nich postanowił pomóc zwierzęciu, ale podczas schodzenia z balkonu na balkon spadł na trawnik – informuje mł. asp. Arkadiusz Arciszewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Reklamy
Więcej w
Dzienniku Wschodnim >>