22 listopada 2024

Zmarł Witold Naja

W wieku 64 lat zmarł zasłużony nauczyciel wf i wychowawca ZS nr 1 w Hrubieszowie (ZSMR) oraz były czołowy zawodnik województwa lubelskiego w skoku w dal i w biegach krótkich Witold Antoni Naja.

Reklamy

Wyprowadzenie ciała z Kaplicy przy prosektorium do Kościoła pw. Świętego Ducha w Hrubieszowie odbędzie się dn. 9 IX 2008 r. o godz. 13.30., msza żałobna 14.00.

***

Reklamy

Wspomnienie o zmarłym

Reklamy

Urodzony 05 09 1944 r. w Hrubieszowie z rodziców Stanisława i Antoniny, imię żony Henryka, imiona synów Tomasz, Marek, Jacek, wzrost 1.77, waga – jak był zawodnikiem ok. 74 kg.

W 1958 r. ukończył SP 1 w Hrubieszowie i udał się do LO w Chełmie im. St. Czarnieckiego (nauczyciel w-f Henryk Grabowski). Tę szkołę ukończył w 1963 r., po pomyślnym zdaniu egzaminów rozpoczął studia w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, gdzie uzyskał tytuł mgr i uprawnienia trenera II klasy w lekkiej atletyce w 1968 r.

Karierę sportowca rozpoczął w Chełmie – z-ca dyr. szkoły Fałkowski Witold zaprosił chłopców na skocznię w dal, zrobił im sprawdzian i wysłał młodego Witka na zawody, gdzie zajął 1 miejsca w biegu na 100 m. wyn. 12,4 i w skoku w dal 5.94 m. (był to 3-ci wynik sezonu 1960 w kategorii młodzików w woj. Lubelskim). Zapisał się do MKS Chełm.

W 1960 r. w Kraśniku Fabrycznym podczas Mistrzostw Województwa Lubelskiego Młodzików (do lat 16) zajął 2 miejsce w skoku w dal 5.75 m. i 3-cie w pchnięciu kulą 5 kg 11.35, w Mist. Woj. MKS w Lublinie w młodzikach wywalczył 3 miejsce w skoku w dal wyn. 5.91 m. W 1963 r. podczas Mist. Woj. SZS zajął 1 miejsce w dal 6.48 i był 3-ci na 100 m. 11,9. W tym samym roku skoczył w dal 6.69 m. i był to 7-my wynik w woj. Lubelskim w seniorach.

Reprezentował też chełmską szkołę w piłce ręcznej zajmując 2 miejsce w Mistrzostwach Województwa Szkół Średnich. Startował w barwach LZS Chełm, gdzie trenerem był znany na Lubelszczyźnie p. Bogdan Szyszkowski.

Podczas studiów często przyjeżdżał do Hrubieszowa i startował w barwach LZS – w 1964 r. skoczył w dal 6.28. Bardzo dużo startował w 1965 r. w barwach „A” klasowej drużyny la LZS „Olimpia” Strzyżów i przyczynił się do awansu tej drużyny do Ligi Okręgowej. Podczas Mistrzostw Województwa LZS w Zaklikowie przebiegł 200 m. w 23,7 sek. zajmując 4 miejsce i 5-te na 100 m. w 11,5 sek., natomiast w 1966 r. w skoku w dal uzyskał 6.44 i był to rekord Powiatu Hrubieszowskiego. W 1966 r. startował w Lidze okręgowej (3 miejsce)w biegach na 100, 200, szt. 4 x 100 m. i skoku w dal. Jeszcze w 1968 r. już w barwach LKS „Świt” Hrubieszów osiągnął w dal 6.39 i zakończył karierę sportowca.

Będąc studentem, trenował w AZS-sie Wrocław. W 1966 r. m.in. został Mistrzem Akademickim Wrocławia w skoku w dal wynikiem 6.63 m., startował jeszcze w biegach na 100 m. i sztafecie 4 x 100 m.

Po ukończeniu uczelni w 1968 r. wrócił na stałe do Hrubieszowa i został nauczycielem w-f w SP nr 2 w Hrubieszowie. W maju 1969 r. przeniósł się do ZSMR w Hrubieszowie ponieważ tamtejszy nauczyciel p. Lucjan Szeląg przeszedł do pracy w PKKFiT w Hrubieszowie i zwolniło się miejsce. Uczył, jak i był wychowawcą klas w tej szkole do 2005 r., dopiero choroba zmusiła Go do przejścia na emeryturę.

Był inspiratorem budowy i rozbudowy boiska szkolnego ZSMR w latach 70-tych XX wieku, żałował tylko że nie została wybudowana duża sala sportowa. Jego uczniowie wielokrotnie reprezentowali szkołę na wysokim poziomie w Sztafetowych Biegach Przełajowych, Lidze la (3 miejsce w Polsce w 2001 r.), indywidualnych biegach przełajowych, indywidualnych zawodach la, koszykówce, piłce nożnej, siatkówce, piłce ręcznej, tenisie stołowym, podnoszeniu ciężarów. Systematycznie współpracował z wszystkimi sekcjami i szkoleniowcami z Unii Hrubieszów. Był sędzią na licznych zawodach lekkoatletycznych, siatkówki, piłki ręcznej czy koszykówki.

Dyrektorami w szkole podczas jego pracy byli: Kazimierz Szkudziński, Andrzej Tokarski, Zygmunt Tuczapski i Andrzej Szkudziński (syn Kazimierza). W ZSMR (czasowa nazwa ZSZ nr 1 – obecnie ZS nr 1) pracował m.in. z takimi nauczycielami w-f jak: Leszek Drączkowski, Kazimierz Grzesiuk, Henryk Lebiedowicz, Zenon Majewski, Antoni Czerniak, Krystyna Lebiedowicz, Andrzej Jaworski, Jacek Jaworski, Andrzej Greszeta, Marek Gnasiuk, Robert Pokrywka. Z uczniów najbardziej wyróżniał wielokrotnych reprezentantów szkoły: Marka Klinszporta, Ryszarda Łagowskiego, Antoniego i Józefa Czerniaków, Edmunda Sulowskiego, Sławomira Śliwińskiego, Jana Guzika czy Tomasza Niżnikowskiego, który teraz pracuje w katedrze gimnastyki na AWF w Białej Podlaskiej.

Na przełomie lat 70/80 XX wieku pracował w klubie LKS „Unia” w Hrubieszowie jako trener od rzutów, m.in. szkolił Wiesława Bajka, Józefa Czerniaka, Edmunda Sulowskiego, Beatę Obszańską.

Za swoją pracę otrzymał liczne nagrody, dyplomy, medale i odznaczenia, m.in.: Nagrodę Ministra Oświaty i Wychowania III stopnia w 1975 r., wyróżniony dyplomem honorowym przez ZG SZS w Warszawie za aktywną i owocną pracę społeczną w dziedzinie rozwoju kultury fizycznej wśród młodzieży szkolnej w latach 1976 – 1980, nagrodzony nagrodą pieniężną przez RG LZS w Warszawie jako nauczyciel w-f za współzawodnictwo szkół w roku szkol. 1981/82, medalem za zasługi w rozwoju sportu szkolnego z okazji XXX-lecia SZS w 1983 r., medalem za zasługi w rozwoju Szkolnej Kultury Fizycznej w 1997 r., dyplomem honorowym z Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej za doskonałe przygotowanie uczniów do egzaminów wstępnych na uczelnię w 2004 r., złotą odznaką Honorową LOZLA w 2005 r.

***

Fragment wiersza…

Niech staną zegary
Zamilkną telefony
Dajcie psu kość
Niech nie szczeka, niech śpi najedzony.
Niech milczą fortepiany
I w miękkiej werbli ciszy
Wynieście trumnę
Niech przyjdą żałobnicy
Niech głośno łkając samolot pod chmury się wzbije
I kreśli na niebie napis „On nie żyje!”
Włóżcie żałobne wstążki na białe szyje gołębi ulicznych
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą czarne rękawiczki.
Nie potrzeba już gwiazd – zgaście wszystkie – do końca
Zdejmijcie z nieba Księżyc i rozmontujcie słońce
Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień
Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się – Jemu.

W.H. Audyn

Opracował – mak

Na zdjęciu – Witold Naja w otoczeniu uczniów, podczas licznie przeprowadzanych zawodów na terenie szkoły.