To było naprawdę udane pół roku. Około 1,8 tys. godzin pracy, 20 tys. zrobionych zdjęć, ponad 400 artykułów i newsów, średnio 4 tys. odsłon dziennie, czytelnicy ze wszystkich kontynentów…
br />Prawdziwy sukces – mogło by się wydawać… Niestety, z komercyjnego punktu widzenia, przedsięwzięcie się nie udało!
Mówiąc kolokwialnie – nadszedł czas zarobić na chleb, bo nie samym powietrzem człowiek żyje.
Żegnam więc Was, drodzy czytelnicy, na czas jakiś i pozostawiam lubiehrubie pod opieką mych młodszych kolegów. A w zasadzie koleżanki redaktorki Agnieszki i kolegi redaktora Mateusza.
Wszystkie osoby i instytucje, które do tej pory współpracowały z portalem zachęcam do dalszego nadsyłania informacji (proszę przesyłać je na dotychczasowy adres, bądź bezpośrednio na muniu@lubiehrubie.pl), zaś tych, którzy z różnych powodów nie podjęli do tej pory z nami współpracy szczerze do niej zapraszam.
Was, drodzy czytelnicy, zachęcam zaś do dalszego czytania naszej hrubieszowskiej internetowej gazety.
A co bardziej wyrywnym przypominam o tym, że jakość Waszych komentarzy pod newsami świadczy tylko i wyłącznie o Was, nie zaś o tych, do których je kierujecie.
Do zobaczenia wkrótce.
Od tej pory – korespondent zagraniczny www.lubiehrubie.pl
Maciek Łyko