Andrzej Rosiński to absolwent Zespołu Szkół nr 1 w Hrubieszowie, a na co dzień funkcjonariusz Straży Granicznej, jeden z członków zespołu wokalnego „Hubal”, członek Towarzystwa Przyjaciół Uchań i Okolic i sekretarz Koła Rejonowego AK, który dziś odpowiada na nasze pytania dotyczące szkoły i swoich licznych pasji.
– Jak wspominasz swoją szkołę średnią? Czego się w niej nauczyłeś?
Szkoła średnia to był czas bardzo ważny na mojej drodze życiowej. Pomimo, iż moim marzeniem nigdy nie było zostać mechanikiem samochodowym, to tak się złożyło, że trafiłem do Technikum Mechanicznego. Do szkoły uczęszczałem w latach 1994-1999. Była to klasa kształcąca w zawodzie: naprawa i eksploatacja pojazdów samochodowych. Dzięki temu nauczyłem się wielu rzeczy, które przydały mi się nieraz w codziennym życiu. Pamiętam to przechodzenie na zajęcia z budynku do budynku (śmiech), co nie było zbyt fajne, w szczególności w sezonie zimowym…
– Którego z nauczycieli wspominasz szczególnie miło i dlaczego?
Z nauczycieli to chyba najbardziej moją wychowawczynię, Panią Zofię Chmarzyńską, którą przy okazji bardzo serdecznie pozdrawiam – mam nadzieję, że mnie jeszcze pamięta. Dlaczego – no właśnie chyba za cierpliwość do naszej klasy. Wszystkie problemy potrafiła załatwić w naszej klasie. Nie przypominam sobie żeby jakiekolwiek problemy rozwiązywała u Dyrektora Szkoły. Po za tym z sympatią wspominam Pana Henryka Lebiedowicza i zajęcia z wychowania fizycznego, Pana Krzysztofa Borysa i zajęcia z historii, Panią Lucynę Zielińską i Jej cierpliwość na zajęciach z matematyki, Pana Czesława Mazka i zajęcia z geografii, Panią Ewę Krasińską i zajęcia z ekonomii, Pana Janusza Jędrzejewskiego i spokojne prowadzenie zajęć z przysposobienia obronnego oraz Pana Andrzeja Zańkę, Pana Józefa Dyńca i Pana obronnego oraz Pana Andrzeja Zańkę, Pana Józefa Dyńca i Pana Zygmunta Ryszkiewicza, którzy uczyli mnie przedmiotów zawodowych. Każdy z tych nauczycieli miał w sobie coś, co do dnia dzisiejszego mile się wspomina. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
– Jesteś człowiekiem bardzo aktywnym. Na co dzień mundur – bo pracujesz w Straży Granicznej, występujesz też w zespole wokalnym „Hubal”, jesteś Członkiem Towarzystwa Przyjaciół Uchań i Okolic, sekretarzem Koła Rejonowego AK. Skąd te zainteresowania?
Zespół „Hubal” – śpiewanie zawsze w większym lub w mniejszym gronie sprawiało mi ogromną przyjemność. Tak się złożyło, że około 2 lat temu ogłoszono nabór do zespołu „Hubal”, zgłosiłem się na próbę i tak już zostałem. Bardzo mi się podoba patriotyczno-religijny repertuar i to, że występujemy jako zespół mundurowy. Bierzemy udział w różnego rodzaju uroczystościach, koncertach , konkursach piosenek na poziomie regionalnym, a także ogólnopolskim, gdzie odnosimy, jak na tak młody zespół, niemałe sukcesy. Towarzystwo Przyjaciół Uchań i Okolic zostało reaktywowane przez grupę osób, którym bardzo zależało i zależy, aby zachować to, co w Uchaniach i okolicach piękne i na tym, by nie dopuścić do tego, aby zostało to zapomniane. Naszą perełką jest Uchańska Izba Pamięci działająca przy Gminnej Bibliotece Publicznej, a w zeszłym roku, jako TPUiO pozyskaliśmy środki z Fundacji Orlen na odnowienie Kopca na cmentarzu Parafialnym w Uchaniach. Jeśli chodzi o stanowisko sekretarza Koła Rejonowego AK w Uchaniach, to ze względu na zainteresowania okresem wojennym, tym, co się działo na naszych terenach i nie tylko tu, w czasie II wojny światowej. Stanowisko to zaproponował mi Prezes Koła Pan Andrzej Jaroszyński. Koła rejonowe powoli zawieszają swoja działalność ze względu na brak członków, którzy odchodzą z tego świata. Mało jest osób młodych, których celem jest utrzymanie jak najdłużej pamięci o tych, którzy walczyli za naszą Ojczyznę i naszą wolność. Pomimo coraz mniejszej grupy, mamy nadzieję, że nasze Koło utrzyma się jeszcze długo, a ludzie zrozumieją, że jesteśmy właśnie po to, aby czcić pamięć tych, którzy ginęli za naszą Ojczyznę. Na terenie, który obejmuje działalność naszego Koła, mamy miejsca pamięci w miejscowości Rozkoszówka, Pielaki, Staszic oraz Kwatera Wojskowa na cmentarzu Parafialnym, o które co roku dbamy i przypominamy o tragicznych losach tych miejsc poprzez udział w uroczystościach patriotyczno-religijnych. Ma to też związek z reaktywacją 3. Gromady Zuchowej oraz 9. Drużyny Harcerskiej im. Marii Konopnickiej. Prowadzimy ją wspólnie z Dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury w Uchaniach Panią Agnieszką Włodarczyk, przy ośrodku tym działają też nasze drużyny, które współprowadzę z Elżbietą Szumiło, Joanną Panas, Justyną Hajduk i Moniką Guluk. Bardzo zależy nam na tym, aby dzieciaki interesowały się historią naszego regionu, co już teraz jest widoczne, ponieważ zawsze chętnie biorą udział w różnych uroczystościach czy sprzątaniu miejsc pamięci. Na dzień dzisiejszy wszystko jest bardzo utrudnione przez sytuację związaną z pandemią Covid-19. Także rozwijanie pasji i zainteresowań nie byłoby możliwe, gdybym nie spotkał na swojej drodze ludzi, z którymi te wszystkie działalności, bez żadnego wynagrodzenia, prowadzimy.
– Którą ze swoich licznych aktywności cenisz szczególnie i dlaczego?
Nie potrafię teraz powiedzieć i ocenić, na czym zależy mi bardziej, a na czym mniej. Każda z powyższym działalności jest dla mnie ważna i sprawia mi pewnego rodzaju przyjemność. Gdyby tak nie było, po prostu bym się tym nie zajmował.
– Jakim wartościom hołdujesz w życiu? Co starasz się przekazać własnym dzieciom?
Najważniejsze jest dla mnie być przez całe życie sobą. Ważne, by robić to, co się lubi. Mieć poszanowanie i pamięć dla tych, którzy ginęli za Ojczyznę i przekazywać to młodszym pokoleniom. Nie zostawiać w potrzebie ludzi, którzy potrzebują pomocy. Własne dzieci uczę tego, aby miały szacunek i poszanowanie do drugiej osoby, bez względu na poglądy, wyznanie, narodowość, kulturę czy płeć.
______________________________________________________
Z Andrzej Rosińskim rozmawiał Daniel Buchowiecki
Foto: archiwum prywatne AR
Zobacz też:
Uczennice Zespołu Szkół nr 1 w Hrubieszowie stypendystkami Prezesa Rady Ministrów – ZDJĘCIA
Uczennice Zespołu Szkół nr 1 w Hrubieszowie stypendystkami Prezesa Rady Ministrów – ZDJĘCIA
LubieHrubie na Twitterze