Do nietypowego zdarzenia doszło na terenie gminy Trzeszczany. 12-latek usiadł za kierownicą BMW i przypadkowo przekręcił kluczyk znajdujący się w stacyjce. Auto niespodziewanie ruszyło pokonując barierę okolicznego stadionu, przejechało przez ławki i taranując ogrodzenie zatrzymało się na środku boiska.
Do zdarzenia doszło przy jednym z lokalnych boisk na terenie gminy Trzeszczany. 21-latek przyjechał tam należącym do niego pojazdem marki BMW. Zaparkował go w pobliżu boiska. Kiedy zajął się rozmową ze swoimi znajomymi, w tym czasie za kierownicą jego otwartego auta usiadł 12-letni chłopiec.
W pewnym momencie nastolatek przekręcił kluczyk znajdujący się w stacyjce i niespodziewanie ruszył w stronę stadionowych trybun, które na szczęście w tym czasie były puste. Pokonał barierę, przejechał po ławkach, staranował ogrodzenie boiska sportowego, a następnie zatrzymał się na środku murawy.
Pomimo uszkodzenia pojazdu oraz terenu boiska, nastolatek może mówić o sporym szczęściu, ponieważ ani on, ani inne postronne osoby nie poniosły w wyniku tego zdarzenia żadnych obrażeń ciała.
Policjanci ukarali będącego na miejscu 21-letniego właściciela pojazdu mandatem karnym, natomiast 12-latek odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.
(źródło i fot. KPP Hrubieszów / E.K.)