22 listopada 2024

Mircze: Ksiądz dawcą komórek macierzystych

Ks. Paweł Czerwonka – Wikariusz Parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Mirczu został dawcą komórek macierzystych, podejmując szansę ratowania życia jednej z potrzebujących osób.

Reklamy

 

W Polsce co godzinę ktoś dowiaduje się, że ma białaczkę, czyli nowotwór krwi. Tę diagnozę słyszą rodzice małych dzieci, młodzież, dorośli. Bez względu na wiek – każdy może zachorować. Na szczęście każdy może też pomóc. Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych od niespokrewnionego Dawcy.


Czym są nowotwory krwi?

Reklamy

Nowotwory krwi to nowotwory, które atakują system krwionośny oraz samą krew, szpik kostny i układ limfatyczny. Rozróżniamy wiele rodzajów nowotworów krwi, w tym białaczkę. Na całym świecie co 35 sekund zostaje u kogoś zdiagnozowany nowotwór krwi, a co 10 minut odbiera on komuś życie. W przypadku, gdy nie pomagają konwencjonalne metody, takie jak chemioterapia czy naświetlanie, jedynym wyjściem pozostaje przeszczepienie komórek macierzystych.

W Polsce zarejestrowanych jest ponad 1,1 milion Dawców krwiotwórczych komórek macierzystych. Na całym świecie zarejestrowanych jest ponad 30 milionów potencjalnych Dawców.

Reklamy

Mimo to poszukiwanie bliźniaka genetycznego jest bardzo trudne. Dla wielu Pacjentów wciąż nie można znaleźć osoby, która mogłaby uratować ich życie.

Prawdopodobieństwo znalezienia odpowiedniego Dawcy wynosi 1:20 000, a nawet 1: kilku milionów. To właśnie sprawia, że poszukiwania są tak trudne. Im więcej zarejestrowanych potencjalnych Dawców, tym większa szansa na znalezienie genetycznego bliźniaka.

Tylko jedna trzecia Pacjentów potrzebujących przeszczepienia znajduje zgodnego Dawcę w rodzinie. Pozostałym szansę na życie mogą dać tylko Dawcy niespokrewnieni. Aby mogło dojść do przeszczepienia, cechy tkanki Pacjenta i Dawcy muszą wykazywać niemalże 100-procentową zgodność.

Im więcej osób się zarejestruje, tym większe prawdopodobieństwo znalezienia odpowiedniego Dawcy.

Ks. Paweł Czerwonka – Wikariusz Parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Mirczu miał szansę ofiarować komuś cząstkę siebie. Właśnie poprzez zarejestrowanie się jako potencjalny Dawca. Teraz już jest faktycznym Dawcą.

Zapraszamy do przeczytania rozmowy z ks. Pawłem, opowiada w niej o swoich uczuciach związanych z tym niesamowitym doświadczeniem jakim jest możliwość ratowania czyjegoś życia.

 

***


W jaki sposób można zostać potencjalnym Dawcą komórek macierzystych/szpiku? Kto może nim zostać?

Ks. Paweł: Dawcą może zostać każdy ogólnie zdrowy człowiek pomiędzy 18 a 55 rokiem życia, ważący nie mniej niż 50 kg i o wskaźniku masy ciała nie wyższym niż 40 BMI.

Rejestracja w ośrodku Dawców szpiku Fundacji DKMS może odbyć się jedynie w sytuacji, kiedy nie istnieją przeciwwskazania medyczne określone przez Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 12 marca 2010 roku oraz wytyczne określone przez Światową Organizację Dawców Szpiku (WMDA).

Zgodnie z wytycznymi, poniżej przedstawiono schorzenia bezwzględnie wykluczające z możliwości zostania Dawcą oraz wyjątki wymagające konsultacji medycznej:

1. CHOROBY UKŁADU SERCOWO – NACZYNIOWEGO, np. zawał serca, zatorowość płucna, migotanie przedsionków, przebyta zakrzepica, tętniak aorty.

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: arytmia, wady zastawkowe, nadciśnienie tętnicze lub inne.

2. CHOROBA NOWOTWOROWA – przebyta lub czynna (choroby u członków rodziny nie stanowią wykluczenia).

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: rak in situ szyjki macicy- wyleczony miejscowo.

3. CHOROBY ZAKAŹNE, np. HIV, HTLV, wirus zapalenia wątroby (WZW) typu B i C.

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: każde inne przewlekłe lub niewyleczalne zakażenie oraz objawy sugerujące choroby zakaźne.

4. TRANSPLANTACJE włącznie z zastosowaniem materiałów biologicznych, w tym allogenicznych, ksenogenicznych, np. biorcy przeszczepów rogówki, twardówki, opony twardej, zastawki sercowej, nerki lub innych narządów.

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: transplantacje z zastosowaniem tworzyw pochodzenia syntetycznego lub z wykorzystaniem tkanek własnych.

5. CHOROBY AUTOIMMUNOLOGICZNE, np. wrzodziejące zapalenia jelita grubego, choroba Leśniowskiego-Crohna, miastenia, stwardnienie rozsiane, ostre rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia, łuszczycowe zapalenie stawów, choroba Gravesa-Basedova, niedokrwistość autoimmunohemolityczna, choroby tkanki łącznej.

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: zapalenie tarczycy Hashimoto, łuszczyca, atopowe zapalenie skóry i inne.

6. CHOROBY UKŁADU NERWOWEGO, np. zaburzenia ruchowe (choroba Parkinsona, choroba Huntingtona), choroby złącza nerwowo-mięśniowego, choroba Creutzfeldta- Jakoba, zaburzenia napadowe (np. epilepsja).

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: neuropatie obwodowe (np. porażenie nerwu promieniowego), operacje/poważne urazy głowy.

7. CHOROBY KRWI I SZPIKU: talasemia, sferocytoza, anemia aplastyczna, hemofilia oraz zaburzenia krzepliwości krwi (np. trombofilia).

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: małopłytkowość w dzieciństwie, niedokrwistość niedoborowa, umiarkowane zaburzenia w morfologii krwi.

8. ZABURZENIA PSYCHICZNE: schizofrenia, zaburzenia afektywne dwubiegunowe, zaburzenia osobowości i zaburzenia zachowania osób dorosłych.

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: depresja, neurastenia.

9. CHOROBY ENDOKRYNOLOGICZNE: nadczynność tarczycy, cukrzyca, choroba Cushinga.

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: niedoczynność tarczycy, zespół policystycznych jajników, insulinooporność, leczenie hormonem wzrostu w przeszłości, hiperprolaktynemia.

10. INNE CHOROBY, TAKIE JAK: wielotorbielowatość nerek, jaskra, osteoporoza, liczne rozległe zabiegi operacyjne zwłaszcza w znieczuleniu ogólnym (więcej niż 3) z wyjątkiem cesarskich cięć, urazy wielonarządowe.

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: astma oskrzelowa, alergie, dyskopatia, zwyrodnienia kręgosłupa.

11. LEKI: leki wpływające na układ krwiotwórczy, cytostatyki, środki immunosupresyjne.

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: inne leki stosowane przewlekle (na stałe).

12. UZALEŻNIENIA: alkohol, narkotyki, leki

Wyjątki wymagające konsultacji z lekarzem: wieloletni okres trwałej abstynencji bez rozpoznania narządowych powikłań uzależnienia.

Rejestracji w bazie potencjalnych Dawców komórek macierzystych można dokonać poprzez Internet wypełniając formularz rejestracyjny na stronie Fundacji DKMS.

W ciągu 2 dni od wypełnienia formularza internetowego, na podany adres Fundacja przesyła  pakiet rejestracyjny zawierający pałeczki do pobrania wymazu z jamy ustnej oraz formularz do wypełnienia. Pałeczki wraz z deklaracją należy odesłać pocztą na adres Fundacji DKMS. Z przesłanej próbki wykonywana jest typizacja antygenów zgodności tkankowej. Wyniki badania wraz z danymi z formularza wprowadzane są do bazy Dawców komórek macierzystych.

Procedura rejestracji trwa około 2-3 miesiące od momentu odesłania pakietu rejestracyjnego. Po tym okresie Dawca otrzymuje powiadomienia o rejestracji wraz z kartą Dawcy. O poszczególnych etapach procesu rejestracji Dawca jest informowany za pośrednictwem SMS i e-maila.

Rejestracja w bazie jest bezpłatna.

(źródło: Fundacja DKMS)

Z informacji, które można znaleźć w Internecie wynika, że w ciągu 10 lat od rejestracji, maksymalnie 5 na 100 zarejestrowanych osób zostaje Dawcą. Na zostanie Dawcą wcześniej niż w przeciągu 10 lat, wyższe szanse mają osoby młode. 1% z nich zostaje faktycznym Dawcą w ciągu pierwszego roku od rejestracji. Kiedy zarejestrował się Ksiądz jako potencjalny Dawca komórek macierzystych? Co Księdza do tego skłoniło? Kiedy otrzymał Ksiądz informację o możliwości podzielenia się darem życia? Jaka była Księdza reakcja na tą wiadomość?

Ks. Paweł: Zarejestrowałem się w Dniu Dziecka, 1 czerwca 2017 r., podczas akcji promującej dawstwo przy Zespole Szkół w Mirczu. Był to jakiś „tajemniczy impuls”, głos serca, który do dziś dnia jest dla mnie tajemnicą, dlaczego wśród hałasu i zabaw udało się go usłyszeć i pójść za nim. Informację o potencjalnej możliwości bycia Dawcą otrzymałem telefonicznie, dokładnie 3 miesiące później, 1 września 2017 r. Też nie wiem czemu odebrałem telefon. Początkowo myślałem, że dzwonią w sprawie kończącej się umowy na telefon i w tym momencie nie chciałem na ten temat rozmawiać.  Ponownie pojawił się jakiś tajemniczy odruch nakazujący odebrać połączenie. W słuchawce usłyszałem informację kto dzwoni i w jakiej sprawie, że jest pilna potrzeba oddania szpiku. Początkowa reakcja to niedowierzanie, szok, ale i radość, że udało się znaleźć przysłowiową „igłę w stogu siana”, która może być pomocna w Czyimś powrocie do zdrowia.

W jaki sposób pobrane zostały od Księdza komórki macierzyste? Z krwi obwodowej czy też z talerza kości biodrowej? Czy Dawca sam może wybrać metodę pobrania komórek? Ile trwał cały proces badań? W jaki sposób został Ksiądz jako Dawca przygotowany do pobrania?

Ks. Paweł: Same badania przebiegły bardzo sprawnie i w bardzo miłej atmosferze. Został przebadany praktycznie cały organizm od poziomu genetycznego po somatyczny. Gdy okazało się, że mój stan zdrowia pozwala na oddanie komórek, natychmiast otrzymałem telefon by od umówionego dnia rozpocząć przyjmowanie 2 razy dziennie zastrzyków na  pomnożenie komórek. Nie wiem czy można sobie wybrać metodę pobrania. Ale na wszelki wypadek, gdyby w krwi komórek było za mało to fundacja pyta czy wyraża się zgodę na ewentualne pobranie szpiku z talerza kości biodrowej. U mnie komórki zostały pobrane metodą aferezy z krwi obwodowej. Cały zabieg trwał dwa dni, po mniej więcej 4 godziny dziennie. Oczywiście był bezbolesny. Jedyny ból to dwa wkłucia igieł w obie ręce. Zero stresu. Personel medyczny jest na takim poziomie, że rozładuje każdy stres i sprawi, że zabieg przebiegnie bardzo fajnie i w miłej atmosferze.

Obraz na stronie 2017_10_11_dawca__1_.jpg

Czy może Ksiądz skontaktować się z osobą, której przeszczepiono Księdza komórki macierzyste? Jeżeli tak – w jaki sposób? Chciałby Ksiądz poznać swojego bliźniaka genetycznego? Jakie Ksiądz posiada informacje a Jego temat? Skąd pochodzi? Ile ma lat? Czy przeszczep zakończył się pozytywnie? Istnieje możliwość spotkania z Biorcą?

Ks. Paweł: Podstawowe informacje o tym kto jest biorcą (płeć, wiek, narodowość) można otrzymać dopiero po oddaniu komórek. Dostaje się telefon z Fundacji z pytaniem jak się czuje po zabiegu, czy wszystko w porządku itd., oraz czy chce wiedzieć komu oddałem część siebie. W moim przypadku jest to mężczyzna, l. 56 z USA. Mogę się z tą osobą kontaktować listownie przez Fundację. Po dwóch latach jeśli będzie z dwóch stron wola poznania się osobiście to jest to możliwe. Fundacja zainicjuje takie spotkanie. Oczywiście chciałbym kiedyś poznać tę osobę. Na razie mimo, że jesteśmy dla siebie anonimowi i oddaleni to jednak płynie w nas ta sama krew. Część mnie jest faktycznie obecna w Nim. Na efekty przeszczepu trzeba czekać kilka miesięcy. Po przeszczepie pacjent leży 90 dni w klinicznej izolatce. Mniej więcej po pół roku ma być wiadomo czy się przeszczep przyjął czy nie.

Jakie to uczucie mieć świadomość tego, że dzięki swoim działaniom podjęło się próbę ratowania czyjegoś życia? Czy pomógłby Ksiądz jeszcze raz gdyby była taka potrzeba?

Ks. Paweł: Uczucie jest niesamowite. Oczywiście nie uważam się za jakiegoś bohatera. Chociaż mam świadomość, że udało się zrobić coś wielkiego i dobrego. Ciągle istnieje możliwość, że trzeba będzie oddać kolejny raz komórki bądź limfocyty dla tej osoby. Zrobię to kolejny raz bez wahania. Dla tej osoby i dla każdej innej jeśli zajdzie taka potrzeba.

Co chciałby Ksiądz przekazać osobom, które zastanawiają się nad staniem się potencjalnym Dawcą?

Ks. Paweł: Zachęcam wszystkich do zarejestrowania się jako potencjalny Dawca. To nic nie boli i nic nie kosztuje. Wszystkie koszty rejestracji, badań, pobrania, dojazdu, zakwaterowania, wyżywienia itd. są pokrywane przez Fundację. Jeśli potrzebne jest zwolnienie z pracy, lekarz też takowe wystawia. Może się okazać, że mamy w swoim ciele jedyne lekarstwo na czyjąś chorobę. Więc warto. Jedna akcja a tyle daje: Biorcy szanse na nowe życie, a Dawcy radość i przewartościowanie swojego dotychczasowego życia. Poniższe słowa proszę, by czytelnicy przyjmowali na zasadzie świadectwa, które pragnę by jak najwięcej osób zainteresowało i rzeczywiście włączyło się w akcję pomocy ludziom chorym na nowotwory krwi. Będzie mi niezmiernie miło jeśli po przeczytaniu tego świadectwa wiele osób zamówi sobie pakiet rejestracyjny i stanie się potencjalnym Dawcą.

 

Bardzo dziękujemy ks. Pawłowi za rozmowę. Niech ten wyjątkowy czyn stanowi dla nas wszystkich zachętę do tego aby pomagać bliźnim.

 

My również zapraszamy do rejestracji i stania się potencjalnym Dawcą. To rzeczywista, namacalna szansa na uratowanie komuś życia.

Chcesz się zarejestrować? KLIKLNIJ TUTAJ.

 

Zdjęcia:

http://mircze.pl/asp/pl_start.asp?ref=1&typ=13&menu=2&schemat=1&dzialy=2&akcja=artykul&artykul=2570

 

źródło: UG Mircze

Zdjęcia – dzięki uprzejmości ks. Pawła.