Najstarsi ludzie pamiętają, młodsi wiedzą z przekazów rodzinnych, czy innych źródeł, że jeszcze w okresie międzywojennym w połowie mieszkańcami Hrubieszowa byli Żydzi, na ogół mieszkający w swojej dzielnicy. II wojna światowa po tragicznych hitlerowskich wyczynach przyniosła w tym zakresie wielkie zmiany. Jak to było na tle wieków? Zwróciłem się w tym temacie do historyka z wykształcenia i praktyki szkolnej mgr Janusza Woźnicy. Co odpowiedział to prezentuję poniżej.
O hrubieszowskich Żydach…
Wyjątkowe umiejętności handlowe, bankierskie, przedsiębiorczość oraz logiczne myślenie Żydów wynikały z ich bardzo wczesnego przygotowania do życia i nauki. Chłopcy żydowscy już w wieku 3 lat (tak !) uczęszczali do szkół przy kahałah. Do siódmego roku życia zapoznawali się tam z Torą ( 5 Ksiąg Starego Testamentu). Nabyta tam wiedza większości wystarczała na całe życie. Górowali znacznie intelektualnie nad polskimi i ukraińskimi chłopami. Po tym okresie już tylko część ambitnych Żydów uczęszczała do chederów i szkół publicznych oraz wyższych (jesziwy). Polscy narodowcy walczyli o numerus clasus ( parytet) na uniwersytetach, gdyż Żydzi stanowili niemal 50 % wolnych zawodów ( lekarzy, adwokatów).
Pierwsze wzmianki o Żydach w Hrubieszowie
– pochodzą już z XV w i była to elita państwowa. Izaczko z Hrubieszowa, Josko, jego brat Szania i syn Jakub mieli bezpośrednie stosunki z dworem królewskim, w Krakowie. Dzierżawili soliny (solanki) i komory celne na Chełmszczyźnie. Na dworze królewskim określano ich mianem „naszymi skrzętnymi” Żydami. Zajmujący się bankierstwem Szania, aby uniknąć rodzinnej konkurencji przeniósł się do Bełza, który niebawem przekształcił się w typowy żydowski sztetl.
Po Unii Lubelskiej w 1569 roku na Ziemi Hrubieszowskiej
– osiedlali się Żydzi z Ukrainy, tzw. kaukascy. Różnili się wyglądem ( typy mongolskie) od Żydów z zachodniej części Polski. Niewątpliwie najwybitniejszym Żydem hrubieszowskim był Abracham Stern (1769- 1842), samouk, wynalazca i matematyk. Ksiądz Stanisław Staszic sponsorował i promował tego ortodoksyjnego Żyda, wprowadził go na warszawskie salony i uczynił członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk (ówczesny PAN).
Żydzi negatywnie odczuli upadek Polski w 1795 roku, ale ze zrozumieniem odnieśli się do zaborców, zgodnie z talmudyczną zasadą, że „prawo państwowe jest prawem”.
Hrubieszowscy Żydzi
– jak pisał żydowski historyk – okazali „indyferentyzm” wobec powstania listopadowego. Warszawscy w tym czasie zorganizowali Straż Obywatelską, która liczyła około tys. osób. Obojętni, a nawet zaniepokojeni byli patriotycznymi manifestacjami ludności przed powstaniem styczniowym w Horodle i Dubience, jesienią 1861r.
Posługiwali się językiem jidysz, który niektórzy uważali za dialekt j. niemieckiego. Nie znali j. polskiego. W kontaktach z Polakami i Ukraińcami posługiwali się handlowym żargonem. Tylko inteligencja żydowska dobrze znała j. polski. Odrodzenie Polski w 1918 r. było dla większości Żydów sporym zaskoczeniem.
W międzywojennym Hrubieszowie
– i miasteczkach powiatu, w których stanowili ok. 50 % ludności (w pow. ok. 13 %) dominowali w handlu i rzemiośle. Nie zajmowali się pracą na roli, choć byli wśród nich właściciele folwarków i lasów. Większość Żydów żyła ubogo, gdyż ich byt zależał od zdolności konsumpcyjnych polskich i ukraińskich chłopów. A 40 % gospodarstw w powiecie posiadało mniej niż 2 ha ! Przednówek na wsi to był bardzo ciężki okres w roku, odbijał się nawet na życiu miasta. Szczególnie w okresie wielkiego kryzysu (1929 – 1933 ). Część Żydów z nadzieją patrzyła na wschód, na ZSRR. Wielką rolę w tworzeniu tajnych komórek komunistycznych ( KPZU) odegrały kobiety na czele z niezwykle urodziwą panią Silberstein.
Podbijający Polskę w 1939 roku Niemcy
– byli zaskoczeni wielką ilością tradycyjnych, z azjatycka wyglądających Żydów (długie brody, pejsy, nietypowy strój- chałaty). Na terenie Niemiec z powodu prześladowań już w końcu XVIII w. musieli się upodobnić (asymilować) do tamtejszej ludności, a w Polsce „, jak kto chce”. Żołnierze Wehrmachtu z radością zajęli się „cywilizowaniem Żydów tj. obcinaniem bród, pejsów. W końcu 1939 roku pędzili ich na południe w kierunku nowej granicy ZSRR na małej rzece Sołokiji. Ale „bracia” ze wschodu ich odrzucili, tym samym zdecydowali o ich tragicznym losie.
Praktyczni Niemcy zorganizowali w Hrubieszowie getto
– (otwarte) a w nim judenrad (samorząd) i policję żydowską. Te organy władzy – jak się okazało- miały pomóc w deportacjach i zagładzie. Policjanci żydowscy otrzymali od polskich konspiratorów kilka sztuk broni i obiecali, że drogo sprzedadzą swoje życie. Niestety, ukryli się w piwnicy i dali się wystrzelać.
Od początku III RP młodzież żydowska odwiedza Hrubieszów
– i LO im. ks. Stanisława Staszica. Podróżują pod opieką agentów Szin Bet, którzy nawet „pilotują” ich przy wyjściach do toalety. Obserwowałem to w Liceum. Umacnia się w ten sposób przekonanie wśród Żydów, że Polska to wrogi i niebezpieczny kraj a Polacy to naród antysemitów.
Jak zmienić tę opinię… ?
Literatura:
Baruś M.,Powiat Hrubieszowski, Hrubieszów 1939.
Jaroszyński W., Kłębukowski B., Tokarczuk E., Łuny nad Huczwą i Bugiem, Zamość 1982.
Żydzi w Polsce odrodzonej pod red. I. Schiper, A.Tartakower, A. Hafftka, Warszawa 1933
Janusz Woźnica
***
Janusz Woźnica – Absolwent historii Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie (1975).
Od 1975 nauczyciel w Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica w Hrubieszowie.
Od IX 1980 w „S”, przewodniczący KZ, wiceprzewodniczący MKZ w Hrubieszowie, IV-V 1981 delegat na I WZD Regionu Środkowo-Wschodniego.
Po 13 XII 1981 organizator pomocy dla internowanych i ich rodzin, kolporter niezależnych pism i wydawnictw.
1986-1989 współpracownik redakcji pisma „Informator NSZZ «Solidarność» Ziemi Zamojskiej – Roztocza”.
W lutym 1986 aresztowany, w czerwcu 1986 skazany przez Sąd Rejonowy w Zamościu na 1,5 roku więzienia; osadzony w ZK w Zamościu i Hrubieszowie, we wrześniu 1986 zwolniony warunkowo ze względu na chorobę żony.
Do 31 III 1987 rozpracowywany przez p. III RUSW w Hrubieszowie w ramach SOR krypt. Pionierzy; 1 X 1988 – 30 IX 1989 przez Wydz. VI WUSW w Zamościu w ramach SOR krypt. Towarzystwo.
1989-1990 członek KO „S” Ziemi Zamojskiej.
1989-1991 senator RP z listy KO „S”,
członek OKP;
1991-1993 senator RP z listy PSL Porozumienie Ludowe.
1998-2001 w RS AWS.
1999-2002 radny Sejmiku Województwa Lubelskiego.
Od 2007 na emeryturze.
W 2007 został wybrany do władz wojewódzkich NSZZ „S” Rolników Indywidualnych.
W 2013, za wybitne zasługi dla przemian demokratycznych w Polsce, za osiągnięcia w działalności państwowej i publicznej, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Wysłuchał i opracował – Marek A. Kitliński (mak)
Foto – facebook Stary Hrubieszów, maka i inne