Inhalacja należy do najstarszych sposobów podawania leków. Umożliwia szybkie dotarcie substancji czynnych o wysokim stężeniu bezpośrednio do dróg oddechowych, co z kolei przekłada się na ich efektywniejsze działanie. Z łatwością można przeprowadzić inhalację w domu a potrzebne do niej środki kupisz w aptece a nawet w niektórych drogeriach czy sklepach ze zdrową żywnością. Kiedy warto przeprowadzić tę procedurę? W jaki sprzęt się zaopatrzyć, aby zmaksymalizować korzystny wpływ inhalacji na zdrowie?
Wskazania do inhalacji
Przeprowadzona w domowych warunkach inhalacja umożliwia pozbycie się licznych schorzeń górnych i dolnych dróg oddechowych, albo przynajmniej łagodzi ich objawy. Warto ją zastosować już po zaobserwowaniu pierwszych symptomów zakażenia, takich jak katar, zatkany nos, kaszel, ból gardła i chrypka.
Inhalacja przynosi ulgę w leczeniu zapalenia gardła, krtani, a także oskrzeli i płuc. Pomaga przetrwać alergikom trudny czas pylenia roślin, na które są oni uczuleni. Nawilża drogi oddechowe, ułatwiając funkcjonowanie pacjentom z astmą. Może także być stosowana profilaktycznie, w celu podawania dobroczynnych substancji, wspierających układ odpornościowy, zwłaszcza w okresach najwyższej zachorowalności na przeziębienia i grypę (czyli jesienią i wczesną wiosną).
Domowe sposoby na inhalacje
Najprostszą inhalację można przeprowadzić bez konieczności posiadania dedykowanej aparatury. Wystarczy naczynie z gorącą wodą, ręcznik oraz substancja o właściwościach leczniczych.
Duże naczynie (np. garnek albo miskę) należy napełnić gorącą wodą. Gorąca oznacza w tym przypadku nie więcej niż 45°C – większa temperatura mogłaby spowodować oparzenia zarówno układu oddechowego, jak i twarzy. Na każdy litr wody wystarczy wsypać łyżkę zwykłej soli kuchennej albo wlać kilka kropel naturalnego olejku eterycznego, a następnie wdychać roztwór pod przykryciem z ręcznika.
Sprzęt specjalistyczny – inhalatory
Jeśli zależy ci na wysokiej skuteczności i komforcie, wybierz domowe urządzenie do inhalacji (różne modele inhalatorów dostępne są tutaj: https://eplaster.pl/pl/c/Inhalatory/91). Składa się ono z kilku kluczowych elementów. Jednym z nich jest pojemnik na wodę nazywany nebulizatorem, zamieniający wodę w łatwiej przyswajalną chmurkę złożoną z drobnych kropelek. Druga istotna część to maseczka, zasłaniająca nos i usta.
Inhalatory mogą być podłączane do sieci albo mieć zasilanie akumulatorowe, dzięki któremu nadają się do stosowania nawet w podróży. Łatwa konstrukcja i bezpieczny sposób podawania substancji sprawiają, że urządzenie nadaje się do użytku przez dzieci i przez seniorów.
Jakie olejki do inhalacji warto stosować?
Podstawową substancją do inhalacji jest sól (dostępna w aptekach w postaci roztworu albo klasyczna sól kuchenna, dobrze rozmieszana w wodzie). Roztwór pomaga nawilżyć drogi oddechowe, łagodząc podrażnienia i ułatwiając wykrztuszanie wydzieliny.
Warto również zastosować któryś z olejków eterycznych, odznaczających się pozytywnym wpływem na układ oddechowy. Olejek sosnowy ma działanie antyseptyczne i wykrztuśne. Olejek eukaliptusowy zabija bakterie i udrażnia nos. Olejek tymiankowy ułatwia oddychanie i działa przeciwzapalnie. Można również łączyć kilka olejków, pamiętając jednak o tym, aby nie przekraczać optymalnego stężenia – wystarczy dosłownie kilka kropel, powyżej tej ilości inhalacja będzie niekomfortowa a nawet niebezpieczna.
Zalety inhalacji domowych
Warto się zdecydować na domową inhalację, ponieważ jest ona łatwa i skuteczna. Podawane drogą wziewną substancje nie obciążają żołądka, trafiając wprost do dróg oddechowych. Zalegająca w płucach, oskrzelach czy zatokach wydzielina ulega rozrzedzeniu, dzięki czemu łatwiej jest się jej pozbyć. Proces jest całkowicie bezbolesny i można go powtarzać kilka razy w ciągu dnia.
Jak w przypadku każdej procedury, istnieje kilka przeciwwskazań do inhalacji. Główną z nich jest niewydolność serca i układu krążenia, a także wysoka gorączka. Z tej metody podawania leków powinny zrezygnować także osoby z tendencją do krwotoków z nosa.
W podejściu do problemów z układem oddechowym bardzo często popełniamy jeden z dwóch podstawowych błędów: albo ignorujemy schorzenie aż do momentu, gdy prawie uniemożliwia nam normalne funkcjonowanie i wymaga już podania silnych antybiotyków, albo przeciwnie – biegniemy do lekarza z każdym katarem. Warto jest znaleźć złoty środek – reagować na objawy natychmiast, gdy się pojawią, stosując sprawdzone, skuteczne metody, a dopiero gdy nie przynoszą one rezultatu, skorzystać z porady specjalisty.
tekst i fot. mat. partnera, fot. źródło: pexels.com