Siedmioletniego Tomka w 1995 roku na treningi piłki nożnej w kultowej dla wielu Unii Hrubieszów zaprowadził Ojciec, syn z radością zaakceptował to i mając koło siebie zapaleńców trenerów oraz kolegów wciągnął się i mieli sukcesy. Obecnie, po grze w innym klubie i ciężkiej kontuzji intensywnie trenuje, po to, aby, jak przed laty znowu wywalczyć stałe miejsce w jedenastce macierzystego klubu i umożliwić drużynie pozostanie w IV lidze lubelskiej po czekającej centralnej reorganizacji. My, życzymy powodzenia!
Witam i pytam… Panie Tomku wraca pan do Unii, dlaczego?
Witam Panie Marku, Unia wyraziła chęć abym znów zagrał w jej barwach, więc jestem, będę próbował, Jestem po dość ciężkiej kontuzji i dopiero się okaże czy będzie mi dane zagrać ponownie w Unii, czy zdrowie na to pozwoli. Mam za sobą już dwa sparingi jednak na razie słabo to wygląda, ale nie tracę nadziei, że będzie lepiej.
Jak zaczęła się pana przygoda z piłką?
Skończyłem 7 lat, wtedy ojciec Krzysztof zaprowadził mnie na trening tworzonej przez Pana Marka Zająca grupy młodzieżowej i tak to się zaczęło.
Kto był trenerem, koledzy…
Trener Marek Zając bardzo dobry trener i człowiek, mieliśmy bardzo dobrą i zdolną grupę chłopaków wielu mówiło, że nasze pokolenie było jednym z lepszych w całej historii. Piotrek Fulara, Artek Cała , Przemek Sala, Konrad Zezula, Dawid Borys, Konrad Gis, Jarek Gargol i tak mógłbym wymieniać jeszcze długo.
Największe sukcesy w młodzieżowej piłce?
Awansowaliśmy i graliśmy w makrolidze z silnymi drużynami Lublinianką, Motorem, Górnikiem Łęczna, Legionem Tomaszowice, i często odnosiliśmy zwycięstwa. Wygrywaliśmy również bardzo dużo turniejów halowych.
Pana debiut w I Unii??
Oj, dawno to było miałem epizod bodajże z Relaxem Księżpol w sezonie 2004/0,5 kiedy wchodziliśmy do IV Ligi, a w IV lidze zadebiutowałem w sezonie 2005/06 w meczu u siebie z Tomasovią, zmieniłem krótko po przerwie Konrada Kalacińskiego. Nasi kibice stworzyli super oprawę, więc debiut wypadł idealnie zabrakło tylko wygranej, mecz zakończył się remisem. Trenerem był Pan Dariusz Herbin a kolegami sami bardzo dobrzy zawodnicy, których przez długie lata oglądałem z trybun a teraz siedziałem obok nich w szatni: Daniel Maciejewski, Marcin Porowczuk, Mariusz Bendarz, Mariusz Flisiak, Artur Hałucha, Jacek Błaszczyński, Łukasz Kamiński, Marcin Lebiedowicz i wielu innych. Było mi łatwiej odnaleźć się w szatani, ponieważ zostałem włączony do drużyny razem z Piotrkiem Fularą, Konradem Gisem czy Przemkiem Salą.
Ale nie tylko grał pan w Unii?
Tak, ostatnie lata spędziłem w Krysztale Werbkowice. Miałem tez krótki epizod w Huraganie Hrubieszów, ale to było bardziej karne zesłanie …hehe, które jednak wspominam bardzo miło.
Największe sukcesy z Unią i nie tylko?
Oczywiście awanse z Unią i Kryształem do IV ligi. Finały pucharu Polski na szczeblu ZOZPN z Kryształem.
Pana wzrost, waga, pozycja na boisku?
176cm, 71kg, Napastnik
Gdyby nie piłka nożna, to jaki inny sport?
Tylko piłka! Byłem na nią skazany… hehe. Jednak lubię wszystkie sporty drużynowe i nie tylko. Reprezentowałem szkołę w piłce ręcznej, siatkówce czy koszykówce jak również na zawodach w lekkiej atletyce- najczęściej w skoku w dal lub biegach na krótkich.
W jakiej marki gra pan korkach?
Nie przykładam do tego dużej wagi. Ostatnie lata w NiKE MERCURIAL.
Pana wzorcowy piłkarz (e)?
Brazylijczycy Romario i Ronaldo. Z polskich boisk Leszek Pisz i Wojciech Kowalczyk. Duże wrażenie robiła również na mnie gra Kazimierza Deyny, Andrzeja Szarmacha czy Zbigniewa Bońka, jednak ich znam tylko z retransmisji telewizyjnych.
Co to była za kontuzja (przyczyna), bo dość długo trwał powrót?
Zerwałem więzadła przednie krzyżowe oczywiście grając w piłkę …hehe. Jest to chyba najgorsza kontuzja dla zawodnika piłki nożnej. Rehabilitacja trwałą prawie 8 miesięcy, no i dalej walczę o powrót do sprawności sprzed kontuzji. Jest dużo lepiej jednak jeszcze dużo pracy przede mną.
Inne hobby oprócz sportowych?
Wędkarstwo, lubię również obejrzeć dobry film czy przeczytać ciekawą książkę.
Co chciałby pan osiągnąć z Unią w roku 2016?
Przede wszystkim utrzymanie się w IV lidze, ponieważ Klub, miasto i kibice zasługują na to.
Dzięki za odpowiedzi i życzę realizacji planów
Również dziękuję. Pozdrawiam Pana Panie Marku i wszystkich kibiców!
***
IV Liga Lubelska
Tabela po 16 rundach
1. Podlasie Biała Podlaska 16 42 14 0 2 57-13
2. Stal Kraśnik 16 38 12 2 2 36-15
3. Polesie Kock 16 32 10 2 4 32-24
4. Kryształ Werbkowice 16 30 8 6 2 38-18
5. Powiślak Końskowola 15 30 9 3 3 37-18
6. Lutnia Piszczac 16 26 8 2 6 27-28
7. Unia Hrubieszów 16 22 5 7 4 18-17
8. Janowianka Janów Lubelski16 21 6 3 7 19-28
9. Górnik II Łęczna 16 20 6 2 8 36-37
10. Włodawianka Włodawa 16 20 5 5 6 21-33
11. Opolanin Opole Lubelskie 16 17 5 2 9 29-31
12. Victoria Żmudź 15 16 5 1 9 23-36
13. Orlęta Łuków 16 13 3 4 9 18-29
14. Hetman Żółkiewka 16 11 2 5 9 16-31
15. Orion Niedrzwica Duża 16 8 1 5 10 9-31
16. Granica Dorohusk 16 8 1 5 10 13-40
Kolejka 17 – 19-20 marca 2016
Powiślak Końskowola – Orlęta Łuków
Victoria Żmudź – Opolanin Opole Lubelskie
Stal Kraśnik – Kryształ Werbkowice
Janowianka Janów Lubelski – Lutnia Piszczac
Polesie Kock – Orion Niedrzwica Duża
Podlasie Biała Podlaska – Hetman Żółkiewka
Unia Hrubieszów – Granica Dorohusk
Górnik II Łęczna – Włodawianka Włodawa
Rozmawiał i opracował – Marek A. Kitliński (mak)
Fot. z archiwum T. Przeworskiego – mlkskrysztal.futbolowo.pl, mksunia.futbolowo.pl, lubiehrubie.pl