W Luchowie Dolnym doszło do potrącenia 5-latka, który wyrwał się idącym poboczem opiekunom i wbiegł bezpośrednio pod jadącego volkswagena. Z kolei pomiędzy Luchowem Dolnym i Górnym 34-letnia kierująca daewoo, podróżująca z dwójką małoletnich dzieci, straciła panowanie nad pojazdem i dachowała do przydrożnego rowu.
Do zdarzeń drogowych, w których poszkodowane zostały dzieci doszło w piątek i niedzielę. W związku z tym, że w zdarzeniach uczestniczyły maluchy, policjanci wykonali wszystkie czynności na miejscach zdarzeń, jak przy wypadkach drogowych.
Do pierwszej kolizji doszło w piątek po południu pomiędzy Luchowem Dolnym i Górnym. Kierująca daewoo, na prostym odcinku drogi, podróżująca z dwójką małoletnich dzieci, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. 34-latka z gm. Tarnogród była trzeźwa, wraz z dziećmi trafiła do szpitali. Na szczęście nic poważnego im się nie stało.
Z kolei w niedzielę w Luchowie Dolnym 23-letni kierujący volkswagenem z gm. Obsza potrącił 5-letniego chłopca, który idąc poboczem z opiekunami, nagle wyrwał się wbiegając na jezdnię wprost pod jadący samochód. W tym zdarzeniu chłopiec trafił do szpitala także z ogólnymi potłuczeniami.
Dzieci najadły się strachu, jednak w obu przypadkach nie doznały na szczęście poważnych obrażeń.
źródło i fot. KPP Biłgoraj