Najpierw wpadli Kazimierz K., 62-letni były milicjant z Hrubieszowa i pochodzący z jednej z wiosek powiatu hrubieszowskiego 58-letni Jerzy O., emerytowany oficer stołecznej policji.
Reklamy
Panowie powoływali się na wpływy w Ministerstwie Sprawiedliwości i żądali łapówek w zamian za załatwienie pracy w policji i na stanowisku komornika. Niedawno do aresztu trafiła współpracująca z nimi Ewa K., główny specjalista w Wydziale Audytu i Kontroli Ministerstwa Sprawiedliwości.
Więcej:
Reklamy
http://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/62050/wplywy-i-wyplywy.html
źródło: tygodnikzamojski.pl
Reklamy