W sobotę 13.06.2015 r. po ulicach Warszawy, podczas Ulicznych Mistrzostw Polski na dystansie 5 km, w niesamowitej duchocie wybitny zawodnik hrubieszowskiej Unii Artur Kern, po zażartym do ostatnich metrów finiszu po raz trzeci wywalczył brązowy medal. Paweł Szostak, tym razem wystąpił w roli narzucającego tempo, pierwsze 2 km poprowadził w 5:40 min i taka pomoc zasługuje również na uznanie.
Ze strony PZLA:
W 9. Biegu Ursynowa po raz czwarty w historii rozegrano otwarte mistrzostwa Polski mężczyzn w biegu ulicznym na 5 km, złoty medal zdobył Artur Kozłowski w czasie 14:21.
Zawodnik MULKS MOS Sieradz o 5 sekund wyprzedził Emila Dobrowolskiego (LŁKS Prefbet Śniadowo). Bardzo zaciętą walkę o brązowy medal rozstrzygnął na swoją korzyść Artur Kern (MKS Unia Hrubieszów, trzeci brąz na 5 km) 14:29, nieznacznie szybszy od Mariusza Giżyńskiego (WKS Grunwald Poznań).
Dla 30-letniego Artura Kozłowskiego jest to już szósty złoty medal mistrzostw Polski w karierze, dwa zdobył na bieżni na 5000 m, w biegach ulicznych − dwa na dystansie 10 km oraz po jednym w półmaratonie i na 5 km. W Biegu Ursynowa w sobotę po raz piaty stanął na podium (zwyciężył w 2011 r.).
Najszybszą z kobiet w 9. Biegu Ursynowa po raz trzeci okazała się Dominika Nowakowska (LKB im. Braci Petk Lębork) 16:07, szybsza o 44 s od Ewy Chrościenko (LKS Omega Kleszczów) i o 54 s od Izabeli Trzaskalskiej (AZS UMCS Lublin).
Mężczyźni – Mistrzostwa Polski i klasyfikacja generalna
1. Artur Kozłowski – 14:19 min.
2. Emil Dobrowolski – 14:24
3. Artur Kern – 14:27
4. Mariusz Giżyński – 14:28
5. Marek Kowalski –14:34
6. Błażej Brzeziński – 14:42
Kobiety – klasyfikacja generalna, ale to nie były Mistrzostwa Polski
1. Dominika Nowakowska – 16:05 min.
2. Ewa Chreścionko – 16:49
3. Izabela Trzaskalska – 16:59
4. Izabela Parszczyńska – 17:03
5. Marta Krawczyńska –:17:24
6. Angelika Mach – 17:38
Bieg ukończyło 1403 zawodników i 581 zawodniczek (29.3%).
4. mistrzostwa Polski kobiet w biegu ulicznym na 5 km zostaną rozegrane w dniu 30 sierpnia, w ramach 6. Biegu Siedleckiego Jacka.
***
Artur Kern na facebooku:
3 miejsce i medal Mistrzostw Polski!!!
Bieg rozgrywany w najgorszych z możliwych, jak dla mnie, warunkach. Było bardzo gorąco i parno. Mimo to poszedłem po zwycięstwo i na 3 km prowadziłem razem z Emilem Dobrowolskim. Po nawrocie przechodziłem ogromny kryzys i w pewnym momencie byłem nawet na 6 pozycji. Nie poddałem się jednak i postawiłem wszystko na ostatnią kartę i na ostatnich 400m odrabiając ponad 50 m straty do Mariusza Giżyńskiego.
Pomimo kwietnej formy, to był bardzo trudny bieg dla mnie. Pogoda nie oszczędziła nikogo, dlatego medal cieszy podwójnie! Wygrał niezawodny Artur Kozłowski, a 2 był Emil Dobrowolski. Gratulacje dla wszystkich uczestników!
***
Krótki wywiad z Pawłem Szostakiem o starcie w MP na 5 km!
mak – Paweł, jak tam było z biegiem na Piątkę?
– Witam Pana, a ja dzisiaj wystąpiłem w roli narzucającego tempo, czyli „zająca”. Poprowadziłem2 km w 5,40, Artur z czasem 14,28 zajął 3 pozycję!
A jak oceniasz bieg ogólnie i Artka Kerna?
– Od początku wymieniany był jako jeden z faworytów. Ogólnie było bardzo gorąco i uzyskane czasy, przy optymalnych warunkach byłyby znacznie lepsze. Nie widziałem tego, ale słyszałem, że Artur miał bardzo dobry finisz!
Czy będziesz rywalizował w MP na bieżni?
– Tak zamierzam powalczyć na 5 000 metrów
O, to mam nadzieję wreszcie będzie porządna życiówka!!!
– Również mam taką nadzieję, póki, co biegam szybciej po drodze na 10 km.
A gdzie teraz się udajesz? Do domu czy obóz?
– W Poniedziałek wyruszam na obóz do Jakuszyc i będę tam do 26 czerwca. Następnie szybkie przepakowanie i 28 czerwca kolejny obóz w Gdańsku.
No to życzę zdrowia i efektywnych treningów!!!
– Dziękuje bardzo, a jak u Pana zdrówko ?
No, bolała mnie noga i jeszcze odczuwam wiele bóli, ale już byłem w Dębince na kilku treningach, robiłem gimnastykę i biegu aż 2 km i jestem z tego zadowolony. A 21.06. jadę do Lublina na „Chęć na Pięć” i będę spikerował.
– No to super!
Dzięki i rób to, co pomoże Ci być jeszcze lepszym i to nie tylko w bieganiu – do widzenia lub kolejnej korespondencji.
***
Paweł Wysocki – lubelski biegacz, współpracujący z Arturem Kernem:
Medal Artura, to było absolutne minimum. Ostatnie treningi wskazywały na dobrą dyspozycję Artka. Plan zrealizowany, choć po cichu liczyłem na złoto.
***
Piotr Kitliński – Mistrz Polski na 1500 m i w Canicrossie:
O ile pamiętam, to jest to już trzeci medal w takich mistrzostwach Polski na dystansie 5 kmArtka, czyli potwierdza swoją wieloletnią przynależność do czołówki krajowej, a to nie wszystkim się udaje. Przypominam, że Artek w trakcie maratońskiego biegu w Wilnie doznał ciężkiej kontuzji, pomimo tego doszedł do formy i dlatego należy docenić Jego w tym kierunku determinację, a ona właśnie czyni cuda, które pozwalają stawać na podium.
***
Małgorzata Muzyczuk – pierwsza trenerka Artura Kerna w Unii Hrubieszów…
Kiedy Artek ćwiczył w mojej grupie treningowej, trenował z zaangażowaniem i systematycznie, ta konsekwencja doprowadziła Go do czołowych wyników w kraju, a i był jednym z lepszych zawodników podczas zmagań uniwersyteckich w USA. Dla mnie jest jeszcze to ważne, że nadal jest skromnym człowiekiem, na dodatek silnie związany z Ziemią Hrubieszowską, o czym świadczy jego ciągłe reprezentowanie hrubieszowskiej Unii, mam nadzieję, że obecny Zarząd klubu z okazji 70- lecia to doceni, bo On już ją sławi w kraju i za granicą od 21 lat i to na wysokim, jak mało, kto poziomie! Bardzo żałuję, że Artek nie mieszka już w Hrubieszowie i nie może przekazywać swoją olbrzymią polsko – amerykańsko wiedzę o bieganiu hrubieszowskim biegającym. Dlaczego wyjechał z Hrubieszowa? Jeżeli zechce najlepiej niechby sam o tym powiedział!
Opracował – mak
fot. www.biegursynowa.com