3 grudnia Gabriela Jarosz, uczennica hrubieszowskiego Staszica, pod opieką nauczycielki języka rosyjskiego Neonili Pawluk, wyruszyła do Sankt Petersburga na finał Międzynarodowego Konkursu Recytatorskiego „Żywa Klasyka 2019”.
Po powrocie przygotowały krótką relację z tej wspaniałej przygody.
***
Podróż samolotem z warszawskiego lotniska z przesiadką w Rydze była naszym pierwszym bardzo ciekawym doświadczeniem. Po przybyciu na miejsce i zakwaterowaniu w hotelu wszyscy uczestnicy konkursu spotkali się z reżyserem w celu omówienia szczegółów wystąpień. Otrzymaliśmy uwagi oraz cenne rady dotyczące interpretacji prezentowanego utworu. Późnym wieczorem, po wyczerpujących treningach i próbach miałyśmy chwilę odpoczynku i okazję, aby spróbować tradycyjnej, rosyjskiej potrawy – blinów z konfiturą truskawkową i z herbatą.
Następnego dnia po wspólnym śniadaniu młodzi recytatorzy wraz z opiekunami (towarzystwo międzynarodowe – jedenaścioro Rosjan, ośmioro reprezentantów innych krajów) udali się do Centrum Sztuki Medialnej, gdzie odbył się finał. Atmosfera rywalizacji była bardzo gorąca. Po występie każdy uczestnik jeszcze mógł „wyrazić siebie”, malując dowolny element na płótnie. Powstał piękny wspólny obraz, w którym każdy miał swój udział.
W końcu nadszedł upragniony moment ogłoszenia wyników konkursu. Najpierw wręczono nam podziękowania. Następnie jury w składzie: poetka Olga Wior, pisarz Michał Jasnow, pisarka tekstów piosenek Asia Pietrowa, profesor Państwowego Instytutu Sztuki Scenicznej Marina Smirnowa oraz aktor Leon Slowicki, ogłosiło nazwiska trojga zwycięzców. Okazało się, że I miejsce wywalczyła Gabriela Jarosz, drugie zajął Ediz Dogan Karakocz z Turcji, trzecie przypadło Aleksandrowi Bielajewowi z Rosji. Wielka radość, łzy szczęścia, wzruszenie i ogromna satysfakcja towarzyszyły nam wszystkim. Byłyśmy dumne, że to właśnie Gabrysia reprezentująca Polskę otrzymała uznanie całej komisji konkursowej. Nagrodą główną jest trzytygodniowy pobyt w Arteku – międzynarodowym obozie młodzieżowym.
Dopiero po wręczeniu dyplomów i nagród była chwila na zdjęcia oraz czas na wysłanie tak wspaniałej wiadomości do rodziców i do szkoły. Po tym, jak emocje opadły, organizatorzy zaprosili nas na obiad, a następnie na objazdową wycieczkę po Petersburgu. Później młodzież miała jeszcze jedną okazję do integracji poprzez wspólną zabawę. Cała grupa została podzielona według kategorii wiekowej na trzy mniejsze grupy, które udały się do escape room-u. Gdy w cudownych nastrojach wróciłyśmy do hotelu, nadszedł czas kolacji w kultowej rosyjskiej restauracji Tieriemok, serwującej tradycyjne dania kuchni rosyjskiej. Po pysznym jedzeniu poszłyśmy zobaczyć kolejne perełki Petersburga: przepiękny Sobór Zbawiciela na Krwi, Sobór Kazański, Sobór św. Izaaka (największą prawosławną świątynię w Petersburgu, zwaną sercem północnej stolicy Rosji) oraz majestatyczny Ermitaż – największe muzeum świata. Ostatnią atrakcją tego dnia był długi spacer po Newskim Prospekcie.
W dniu wyjazdu z Sankt Petersburga uczestnicy wspólnie zjedli śniadanie, po czym nadszedł czas pożegnań. Chociaż spędziliśmy ze sobą zaledwie dwa dni, trudno było nam się rozstać. Nawiązały się nawet przyjaźnie.
Zaciekawione, zachwycone i wciąż głodne wiedzy i piękna, zwiedziłyśmy jeszcze Bazylikę św. Katarzyny, Cerkiew Włodzimierską, zobaczyłyśmy gmach jednego z największych teatrów opery i baletu świata – Teatru Maryjskiego oraz pomnik carycy Katarzyny.
Pełne pozytywnych emocji i niezapomnianych wrażeń, szczęśliwie wróciłyśmy do domu. Przepiękny Sankt Petersburg na zawsze zostanie w naszych sercach.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z wielkiej przygody Gabrysi, ale przede wszystkim zachęcamy do pilnej nauki języków, bo otwiera drzwi do takich podróży oraz sukcesów.
Opracowały i fot.: Neonila Pawluk, Gabriela Jarosz
Zobacz też:
WIADOMOŚCI – Staszic dziękuje!