20 grudnia 2024

Tragiczne skutki jazdy na „podwójny gazie”. Jedna osoba nie żyje, trzy osoby w szpitalu

Kompletnym brakiem rozsądku wykazał się 35-letni mieszkaniec gm. Adamów, który mając w organizmie blisko trzy promile alkoholu kierował samochodem, wioząc jako pasażerów żonę i dwójkę małoletnich dzieci. W miejscowości Pniówek mężczyzna doprowadził do zderzenia z innym pojazdem. Do szpitala trafiły trzy osoby, w tym 10-letnia córka i 8-letni syn. Na szczęście obrażenia jakich doznali okazały się niegroźne. Tragicznie zakończył się natomiast wypadek, do którego doszło wczoraj w Bogucinie. Kierujący VW Golfem 31-latek, mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie wjechał w tył VW Transportera, a następnie uderzył w drzewo. 35-letni pasażer golfa po kilku godzinach od wypadku zmarł w szpitalu.

Reklamy

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Bogucinie w nocy z czwartku na piątek, około godziny 1.00. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący VW Golfem 31-latek, mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie wjechał w tył  VW Transportera, a następnie uderzył w drzewo. Ranny w wypadku 35-letni pasażer golfa został przewieziony do szpitala, niestety po kilku godzinach od wypadku zmarł. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. 31-latek kierujący golfem zostal wczoraj tymczasowo aresztowany.

Więcej szczęścia mieli pasażerowie samochodu marki Renault Megane, którym kierował kompletnie pijany 35-latek z gminy Adamów. Wczoraj tuż przed godz. 13.00 w miejscowości Pniówek najechał na tył skręcającego w prawo renaulta scenica. Tym autem kierował 41-letni mieszkaniec gm. Zamość.

Reklamy

W wyniku zderzenia pojazdów do szpitala trafiły trzy osoby – kierowca scenica i dwójka dzieci w wieku 8 i 10 lat, pasażerowie renaulta megane. Na szczęście obrażenia jakich doznali poszkodowani, okazały sie niegroźne. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie pokazało, że sprawca kolizji, 35-latek z gm. Adamów w organizmie miał blisko 3 promile alkoholu. W tym stanie przewoził trójkę pasażerów, 36-letnią żonę i dójkę małoletnich dzieci. Nieodpowiedzialnemu kierowcy policjanci zatrzymali uprawnienia do kierowania. Auto, którym podróżowała rodzina odholowano na policyjny parking.

35-latek wkrótce usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i utrata uprawnień do kierowania nawet na 10 lat. Mężczyzna nie uniknie również odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowej.

Reklamy

      

Przed nami okres świątecznych wyjazdów. Policjanci apelują o trzeźwość za kierownicą! Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji oraz powoduje błędną ocenę odległości i szybkości. Pijani kierowcy to śmiertelne zagrożenie na drogach! Apelujemy również do osób, które widzą, gdy za kierownicę wsiada nietrzeźwa osoba. Reagujmy w każdej tego typu sytuacji! Nie stwarzajmy społecznego przyzwolenia dla takich kierowców, pomyślmy o zagrożeniu, jakie pijani kierowcy stanowią dla życia swojego i innych uczestników ruchu drogowego. Dzięki zdecydowanej reakcji niejednokrotnie możemy uchronić ludzkie życie i zdrowie.

 

źródło i fot: KWP Lublin (J.K/AF)

(zdjęcie dotyczy wypadku w miejscowości Pniówek)